Zamknij

Cezary Baliński wciąż walczy z nowotworem

10:30, 30.07.2015 N.CH
Skomentuj

9-letni włocławianin nadal walczy w warszawskim szpitalu z rakiem. Przed nim jeszcze długie miesiące trudnego leczenia.

O tym, że 9-letni Cezary z Włocławka walczy o życie w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie informowaliśmy w marcu. U chłopca zdiagnozowano mięsaka, czyli nowotwór złośliwy. Przez ostatnie 5 tygodni był on poddawany naświetlaniom, a teraz ponownie dostaje chemię.

Leczenie trwa już od 7 miesięcy. Wszystko zaczęło się dokładnie 1 stycznia. Chłopiec obudził się z powiększoną gałką oczną. Po wykonaniu rezonansu magnetycznego okazało się, że dziecko ma w oczodole guza. 

Z tygodnia na tydzień wytrzeszcz oka się powiększał. Guz wypychał gałkę oczną do przodu. Oko stało się tak duże, że powieka się nie zamykała. Chłopcu groziła utrata wzroku. By ocalić oko zakładano specjalne komory nawilżające, stosowano maści i kropelki. Leki okulistyczne rodzice chłopca musieli kupować na własną rękę. Ze względu na to, że znajdują się w trudnej sytuacji finansowej prosili o wsparcie.

Obudził się z powiększonym okiem. Diagnoza: nowotwór

Po nagłośnieniu przez DDWloclawek potrzeby przekazywania na leczenie Cezarego 1 proc. podatku oraz wpłacania środków na konto Fundacji Humanitarnej, która wspiera rodzinę, znalazły się osoby, które chciały pomóc. W październiku będzie wiadomo ile osób zdecydowało się przekazać swój podatek na Czarka.

- Po pierwszych dawkach chemioterapii oko wróciło na swoje miejsce i wygląda już trochę lepiej – mówi matka Cezarego. - Z pomocą przyjmowanych leków udaje się zapobiegać poważanemu uszkodzeniu rogówki, dzięki czemu syn nie utracił wzroku. Na rogówce pojawiły się jednak pewne zmiany. Chemioterapia nie wpływa korzystnie na gałkę oczną chłopca. Lekarze mają nadzieję, że uda się ocalić wzrok, lecz nie dają na to gwarancji.

Nie wszystkie leki są dostępne w szpitalu. Rodzice Cezarego muszą je kupować za własne pieniądze. Do tego dochodzą koszty nocowania w stolicy oraz przejazdów z Włocławka do Warszawy.

Cały czas można pomóc Cezaremu wpłacając pieniądze na jego konto w Fundacji Humanitarnej we Włocławku. Numer konta to: 42 9550 0003 2001 0073 8466 0001. Przy wpłatach należy dopisać: "pomoc dla Cezary Baliński".

(N.CH)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

qwertyqwerty

23 4

a może Urząd Skarbowy uszczupli budżet na rozbudowę siedziby i wspomoże Małego. ja ze swojej strony właśnie dokonuję przelewu i życzę szybkiego powrotu do zdrowia i domku Czaruś :*
11:20, 30.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

XXIwiekXXIwiek

9 8

Urząd Skarbowy wzorem innej równie złodziejskiej instytucji(ZUS) CHCE NAS SKUBAĆ W PAŁACU !!! POwrót do czasów feudalnych kiedy to zwyczajny POdatnik musiał zapłacić haracz feudałowi a POtem mógł ,,sPOkojnie'' umrzeć - w ciagu ostatnich 8 lat POLACY bardzo zbliżyli sie do tego modelu w pejsatym państwie !!! Oczywiście ci uczciwi POLACY bo złodzieje nadal mają ulgi POdatkowe !!! 11:27, 30.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RysiekRysiek

2 10

Szybkiego powrotu Czarus do zdrowia.
Nie tak do końca rodzice za własne pieniądze kupują leki, bo w zakładzie pracy ojca są organizowane "dobrowolne" składki na rzecz Czarka z pensji pracowników. 15:07, 30.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KARPKARP

8 2

Panie Ryśku nie trzeba wypominać rodzicom dziecka , chyba Pan nie chciałby być w takiej sytuacji - trochę rozsądku . 16:55, 30.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gośćgość

8 2

Oj Rysiek jaki ty jesteś?To że koledzy robią składkę to nie upoważnia cię do tego, aby głupie komentarze dodawać. Ty jesteś chyba walnięty żeby tak pisać. Dziecko chore!!!Jak masz pisać takie słowa to zamilcz. 17:38, 30.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jaja

5 2

oj Rysiek jaki ty glupi, ciesz sie ze to nie twoje dziecko walczy o zycie 18:04, 30.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ArturArtur

8 1

Pomodlę się żeby chłopak wyzdrowiał. 18:32, 30.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

7 2

Dobrze,że zrobili zbiórkę. Dawniej w zakładach była Akcja Socjalna, gdy jakiś pracownik wymagał pilnego wsparcia. Pomagając komuś , pomagasz sobie.Czarek życzę Tobie szybkiego powrotu do zdrowia.;) 18:36, 30.07.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

anonimanonim

2 1

Witam serdecznie!
Z góry pragnę podziękować Wszystkim razem i każdemu Państwu z osobna za pomoc finansowa,cieple słowa,wsparcie. Panie Rysku- zgadza sie niekazdy zakład pracy tak wspiera swojego pracownika w tak trudnej sytuacji losowej. Chyle czola przed każdym z pracowników który dobrowolnie przekazuje datek na leczenie Czarusia (jestem osoba blisko spokrewniona). Aby zapobiec w przyszlosci jakimkolwiek niedomówienia sugeruje aby przekazywać "datki finansowe" bezpośrednio na konto fundacji wtedy każdy z Państwa będzie miał pewność,ze zostały wykorzystane na leczenie Czarasa a nie przepuszczone w celach konsumpcyjnych itd. Nikt z Państwa nie musi...to dobra wola. Z tego co wiem ojciec Czarka nie korzysta z udogodnień podczas pobytu jego latorośli w CZD w Warszawie i sypia przy dziecku na karimacie...
W październiku Czarek doczekal sie upragnionego brata a w styczniu miażdżąca dla Wszystkich diagnoza... Zycie rodziny diametralnie sie zmienilo ...jedni traktują chorobę dziecka jak infekcje a drudzy składają ręce do Boga prosząco czas i siłę / nie aby walczyl z tym co ma w sobie tylko na naukę zycia z choroba i nie traktowania jej jako wroga tylko części siebie.../Moze nie każdy zrozumie ale jesli nie jestesmy w stanie pozbyć sie czegos z naszego zycia należy nauczyć sie z tym czymś iść na przód.
Ubolewam ,ze cala rodzina nie jest objęta opieka psychologiczna gdyż z pewnością wzmocnienie fundamentów jakimi sa rodzice daloby sile Czarkowi.
Jesli mogę ... Proszę o modlitwę za zdrowie Czarka.
Jeszcze raz dziękuje za wszystko w imieniu rodziców. 06:24, 02.08.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


bogusiabogusia

1 1

Ten artykuł ma służyć dobru dziecka chorego dziecka a nie wytykaniu brudów. Daleka jestem od zamieszczania komentarzy ale to co tu sie dzieje to brak słów. Teraz przynajmniej mozna sie powołać na moje imię.
jestem ciocią Czarka i chłopiec dalej walczy, znosi to dzielnie jest silny a siłe do walki daje mu brat - Krystian. Trzymajcie kciuki, módlcie sie a jak ktoś ma ochote wesprzeć rodzine finansowo to przez fundacje będzie bez zbędnych i głupich komentarzy, insynuacji. NAJWAŻNIEJSZE DOBRO DZIECKA!!!! 13:53, 20.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxxxxxxx

0 2

Brak słów!
Obłuda. 08:25, 23.10.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%