Już nie dni, a godziny odliczamy do inauguracji sezonu dla Anwilu. "Rottweilery" są zwarte i gotowe, by już w pierwszym meczu udowodnić swoją wartość.
Apetyty kibiców na nowy sezon Tauron Basket Ligi są we Włocławku ogromne. Karnety sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Na meczu z Rosą możemy się spodziewać kompletu, bo już teraz do kupienia pozostaje niewiele biletów. To wszystko świadczy o powrocie "mody na koszykówkę" we Włocławku.
Świetna atmosfera panuje też wewnątrz zespołu. Okazję, by się o tym przekonać, mieliśmy podczas otwartego dla mediów treningu. Na dwa dni przed meczem z Rosą Radom zawodnicy Anwilu są w bardzo dobrej dyspozycji i nie gorszych humorach.
- Jesteśmy podekscytowani przed sezonem. Tworzymy fantastyczną grupę ludzi i wszyscy nie możemy się już doczekać pierwszego meczu. Słyszałem, że ma być pełna hala. Nic tylko grać i wygrać. Mam nadzieję, że w sobotę wieczorem wszyscy będziemy się cieszyć - mówi Robert Skibniewski.
Popularny "Skiba" na pewno nie będzie się musiał martwić, komu podać piłkę, bo strzelb w talii Igora Milicicia jest wiele. Zresztą zobaczcie sami.
Mk16:32, 08.10.2015
3 6
Panie Robercie Skibniewski, proszę rzucić piłkę komukolwiek byle tylko nie Andrzejowi P. lub Jackowi K. 16:32, 08.10.2015