Najpierw Amber Gold, ostatnio Pomocna Pożyczka.Pośpiech może drogo kosztować.

Klientami tzw. parabanków są zazwyczaj osoby niezamożne, znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej lub materialnej, często nieświadome ryzyka, jakie wiąże się z pożyczką w takiej instytucji. Tymczasem na rynku finansowym działa wiele nieuczciwych firm, wykorzystujących niewiedzę Polaków. Najpierw Amber Gold, ostatnio Pomocna Pożyczka i jej najróżniejsze odmiany - pośpiech, lekkomyślność i brak wiedzy może nas drogo kosztować.

O tym, że tzw. chwilówki są najdroższymi pożyczkami na rynku, nie trzeba już nikogo przekonywać. Hasła, które są wabikiem dla wielu klientów: „bez BIK-u, bez zaświadczeń, bez poręczycieli” – mają swoją wymierną cenę. Reklamy nie poinformują nas jednak o rzeczywistych kosztach ani o ryzyku, jakie podejmujemy zawierając umowę tego typu. Na co więc zwracać uwagę pożyczając pieniądze w takim trybie?
 

Zobacz także

Pożyczyła 300 zł.Oddała 2 tysiące.Końca długu nie widać

Nie podejmuj pochopnych decyzji

Chwilówki mają tę przewagę nad tradycyjnymi kredytami gotówkowymi, że pożyczenie pieniędzy trwa zazwyczaj kilkanaście minut i nie wiąże się z koniecznością przedstawiania jakichkolwiek zaświadczeń. Ta uproszczona procedura – choć dla wielu wygodna – powoduje jednak, że decyzja o pożyczeniu pieniędzy podejmowana jest bez większego zastanowienia. Wiele osób pod wpływem impulsu zaciąga zobowiązanie na zakup produktów, bez których spokojnie mogliby się obyć. Nawet jeśli do pożyczenia pieniędzy zmusza cię trudna sytuacja życiowa (choroba, utrata pracy, niespodziewane pilne wydatki), to nie zwolni cię ona z konieczności ich zwrotu. Zastanów się, czy twoje przychody pozwolą na terminową spłatę rat, gdyż opóźnienia w płatnościach mogą cię bardzo drogo kosztować.

Sprawdź firmę, od które chcesz pożyczyć pieniądze

Zapytaj o rzeczywistą nazwę podmiotu udzielającego pożyczki, pod którą figuruje on w odpowiednich rejestrach. Na stronie dla osób fizycznych lub  dla osób prawnych sprawdzisz między innymi, od kiedy firma działa na rynku, kto jest za nią odpowiedzialny oraz gdzie ma swoją główną siedzibę. Warto skontaktować się z rzecznikiem praw konsumentów i zapytać o dotychczasową działalność danego podmiotu i ewentualne skargi jego dotyczące.  Być może część klientów nieuczciwych parabanków nie straciłaby swoich pieniędzy, gdyby przed podpisaniem umowy sprawdziła - choćby w Internecie - opinie na ich temat.

Przeczytaj umowę

Pamiętaj, że treści reklamowe czy zapewnienia pracowników instytucji nie mają żadnego znaczenia prawnego. Liczy się tylko to, co zapisane w umowie i w ewentualnych innych dokumentach, do których ta umowa odsyła. Nie podpisuj więc niczego w pośpiechu, opierając się tylko na tym, co usłyszysz od sprzedawcy. Sprawdź rzeczywisty koszt pożyczki (nie tylko odsetki, ale koszty administracyjne, prowizje etc.), warunki spłaty, koszty związane z nieterminową spłatą (niektóre instytucje nawet za SMS z informacją o nieterminowej spłacie pobierają kilkadziesiąt złotych!). Jeśli nie rozumiesz jakichkolwiek zapisów, bądź ostrożny. Bywa, że umowa jest skonstruowana w taki sposób, że jej zrozumienie sprawia trudności nawet profesjonalistom. W takiej sytuacji lepiej zrezygnować z jej zawarcia, niż podpisywać taki dokument i nawet nie mieć świadomości, na co właściwie się zgodziliśmy.

Uważaj na tzw. opłaty przygotowawcze

Firma działająca pod szyldem „Pomocna Pożyczka” pobierała od klientów opłatę wstępną za rozpatrzenie wniosku, obiecując szybką wypłatę pożyczki zaraz po tej wpłacie. Niestety, zdecydowana większość klientów nigdy nie otrzymała obiecanej kwoty, gdyż firma uzależniała jej wypłatę od ustanowienia nierealnych zabezpieczeń, o których na wcześniejszym etapie nikt nie wspominał. Gdy klient nie był w stanie wypełnić tych żądań, pożyczki nie otrzymywał. Firma odmawiała zwrotu opłaty przygotowawczej, opierając się na zapisach umowy.

Warto pamiętać, że tego typu postanowienia są niedozwolone w umowach z konsumentami i nie mogą być stosowane. W razie nieudzielenia pożyczki wszelkie opłaty przygotowawcze powinny być zwrócone.

Zwróć uwagę na wymagane zabezpieczenia

Głośne w mediach historie o pożyczkobiorcach, którzy stracili mieszkanie nie spłaciwszy w terminie pożyczonych pieniędzy, wywołują zrozumiałe oburzenie. Sytuacje takie wynikają jednak najczęściej z nieświadomości znaczenia podejmowanych czynności prawnych. Dla bezpieczeństwa wskazane jest wystrzeganie się ustanawiania jakichkolwiek zabezpieczeń na nieruchomości (konieczność podpisania umowy u notariusza powinna wzbudzić podejrzenia), a także wystawiania weksli in blanco (mogą być wypełnione na bardzo wysoką kwotę, obejmującą nie tylko wysokość pożyczki, ale też wszelkie opłaty administracyjne i odsetki).