Zamknij

Żołnierze Wyklęci działali też na Kujawach. Dziś czcimy ich pamięć

10:21, 01.03.2015 Ł.D
Skomentuj Jerzy Gadzinowski i jeden z członków jego oddziału, Lech Marciniak - rozstrzelany w maju 1946 roku w Bydgoszczy. fot. IPN Jerzy Gadzinowski i jeden z członków jego oddziału, Lech Marciniak - rozstrzelany w maju 1946 roku w Bydgoszczy. fot. IPN

1 marca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Z tej okazji przypominamy sylwetki dowódców dwóch oddziałów, jakie działały w okolicy Włocławka po 1945 roku.

Druga wojna światowa dla wielu Polaków nie skończyła się w 1945 roku. Żołnierze Armii Krajowej i innych organizacji niepodległościowych walczący przez sześć lat z okupantem niemieckim, pozostali w podziemiu i skierowali swoje działania wobec polskich komunistów i Armii Czerwonej. Tak było też na Kujawach!

Pierwsze oddziały zbrojnego podziemia przeciwko władzy ludowej zaczęły działać na Kujawach latem 1945 roku. Oddziały złożone były z byłych żołnierzy Armii Krajowej i innych organizacji niepodległościowych, którzy nie zaakceptowali wepchnięcia Polski w objęcia Związku Radzieckiego.

Dla nich okupacja się nie zakończyła. Niemcy zostali przepędzeni, a w ich miejsce pojawiła się Armia Czerwona i polscy sojusznicy - członkowie Polskiej Partii Robotniczej, urzędnicy, milicjanci, żołnierze komunistycznego wojska polskiego i funkcjonariusze komunistycznego aparatu represji.

Już kilka miesięcy później, grupy poakowskie zaczęły podejmować wspólne akcje przeciwko komunistom. Od samoobrony do odwetowych wypadów na posterunki MO i UB, a w konsekwencji po rozbijanie aresztów w celu ratowania uwięzionych kolegów.

Jak pisze* Alicja Paczoska-Hauke z bydgoskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, na Kujawach swoją działalność w latach 1945-1947 prowadziły dwa duże oddziały zbrojne: Jerzego Gadzinowskiego „Szarego” i Antoniego Fryszkowskiego „Rysia”. Gdy tworzyli oni swoje oddziały „Szary” miał 18, a „Ryś” 22 lata. Mimo tak młodego wieku potrafili oni przez kilka miesięcy sprawnie pokierować wieloma akcjami, rzadko ponosząc straty w ludziach, walcząc z dużo bardziej licznymi grupami operacyjnymi MO i UB.

Jerzy Gadzinowski „Szary” urodził się 9 grudnia 1927 r. w Rybnie, pow. Włocławek w rodzinie patriotycznej. Podczas II wojny światowej wraz z rodziną został wysiedlony do Generalnej Guberni. Tam pracował jako pomocnik maszynisty. W 1944 roku wstąpił do Armii Krajowej.

W marcu 1945 r. rozpoczął naukę w Gimnazjum Ziemi Kujawskiej we Włocławku.  Wiosną zasilił szeregi konspiracyjnego "Pułku Ziemi Kujawskiej AK". Miesiąc później wraz z kolegami zaczął się ukrywać. W czerwcu nawiązał kontakt z oddziałami niepodległościowymi z Lubrańca i tam zasilił szeregi oddziału zbrojnego, który ścierał się z przedstawicielami władzy ludowej.

Ich działalność to przede wszystkim pobicia i rozbrojenia funkcjonariuszy MO i UB, rozbrojenia posterunków milicji oraz wykonywanie wyroków śmierci.

"Szary" został aresztowany w listopadzie 1945 podczas pobytu w Łodzi. Po pokazowym procesie został skazany na karę śmierci i rozstrzelany w więzieniu w Bydgoszczy.

Antoni Fryszkowski ps. Ryś pochodził z Sompolna. Podczas okupacji hitlerowskiej został wywieziony do Niemiec na roboty. Powrócił do kraju w 1945. Chcąc uniknąć powołania do komunistycznego wojska związał się z antykomunistyczną organizacją zbrojną Konspiracyjne Wojsko Polskie (KWP).

Oddział "Rysia" operował na terenie powiatów włocławskiego, aleksandrowskiego i rypińskiego oraz kolskiego i konińskiego. W ich działalności można wyróżnić akcje nie tylko zbrojne, ale też propagandowe, m.in. podczas referendum ludowego w 1946 roku.

Żołnierze oddziału "Rysia" dokonywali także rekwizycji różnych surowców, ścierali się też zbrojnie z oddziałami Milicji Obywatelskiej, Urzędu Bezpieczeństwa i Korpusu Bezpieczeństwa wewnętrznego.

2 sierpnia 1947 'Ryś" został aresztowany w Wałbrzychu. Skazany na karę śmierci za m. in. przynależność do nielegalnej organizacji zbrojnej, nielegalne posiadanie broni, napady na funkcjonariuszy UB, MO, KBW, Wojska Polskiego i Armii Czerwonej, zabójstwa członków PPR, sabotowanie rolnej akcji kontyngentowej, napady na spółdzielnie Samopomocy Chłopskiej i transporty kolejowe. Wyrok, przez rozstrzelanie, wykonano 10 lutego 1948 we Włocławku.

1 marca obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Warto z tej okazji pamiętać, że nie każdy w 1945 roku pogodził się z ustaleniami wielkich mocarstw w sprawie Polski. Żołnierze konspiracji niepodległościowej podjęli walkę o niepodległą Polskę, za co zapłacili najwyższą cenę.

*W artykule wykorzystano fragmenty publikacji Alicji Paczoskiej-Hauke: "Antoni Fryszkowski „Ryś” (1924–1948). Żołnierz kujawskiego podziemia niepodległościowego", „Zeszyty Historyczne WiN-u” nr 32–33: 2010 oraz "Działalność zbrojna przeciwko władzy ludowej oddziału Jerzego Gadzinowskiego "Szarego" na Kujawach w 1945 r." z portalu: szlakipamieci.kujawsko-pomorskie.pl

(Ł.D)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(48)

WłocławianinWłocławianin

54 28

"Żołnierze oddziału "Rysia" dokonywali także rekwizycji różnych surowców, "

To może od razu napisać, że zwyczajnie grabili, o czym podobnym słyszałem także, będąc na Warmii i Mazurach ? Pewnie tylko ograbiali bogatych Polaków, bo Polacy po długiej wojnie byli bardzo bogaci.

Zabijali milicjantów...
Bo to pewnie byli wyłącznie Rosjanie, nie Polacy.

"sabotowanie rolnej akcji kontyngentowej",
Jak to ładnie brzmi w takim sformułowaniu. A jak to de facto wyglądało?
Chłop przygotował, to co musiał. "Ryś" wpadał ze swoimi zuchami zabierał dla siebie i zmykał. A chłop po raz drugi musiał oddać kontyngent i zdychać z głodu! Tak to mogło być ... i zapewne było. O zabijaniu za przyjęcie pańskiej ziemi - nie ma co wspominać.

Znam bezpośrednio z ust dzieci tych Wyklętych różne podobne przypadki jak "sabotowanie i likwidowanie" wypłat pensji dla robotników w zakładach pracy.

"na potrzeby organizacji..."

12:06, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

JAJA

32 52

ty komuchu a może miałeś dziadka w UB? 12:26, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

robinrobin

36 38

żołnierze wyklęci nie wzięli się z sufitu, ci ludzie walczyli w partyzantce przez 3,4 lub 5 lat a potem widzieli co bolszewicy z nimi robili( wyzwolenie Lwowa, Wilna, wywózki na Sybir, mordy na jeńcach, otworzenie przez sowietów Majdanka) więc spytam się publicznie co im zostało za walkę o wolną Polskę gdy w 1944 i 1945 zostali uznani za zdrajców i bandytów, została tylko walka do końca,będąc wierni przysiędze wojskowej i takim dziś śmiesznym słowom:Bóg, honor, ojczyzna, a miłosierdzia ze strony komunistycznych zdrajców nie było, nawet po śmierci................Cześć i chwała bohaterom. 12:32, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lokwrlokwr

46 23

mordowali też nauczycieli, chłopów, działaczy itp
nie wspominam nawet o dzieciach no ale przecież wszystkie te ofiary te były straszne komuchy 13:37, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PIOTRPIOTR

30 43

Widzę, że postkomunistyczny pomiot znowu łeb podnosi i dezawuuje Żołnierzy Niezłomnych . Ale co się dziwić, skoro dzieci ówczesnych katów , czyli "resortowe dzieci" poobsadzały politykę, media, zawłaszczyli majątek Narodowy ( "prywatyzacje" ). Komuna wiecznie żywa, ona w tym ktaju jest i funkcjonuje. 13:41, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

robinrobin

22 33

generalnie w oddziałach żołnierzy walczących z komunistycznymi zdrajcami byli w większości chłopi i gdyby nie ich pomoc nie mieli by szans tyle lat przebywać w lasach, a co do mordowania to znów kłania się propaganda komunistyczna, być może gineli nauczyciele,chłopi i działacze komunistyczni(tylko trzeba powiedzieć że byli to z reguły kapusie i konfidenci) i na koniec zapominamy o reformie rolnej którą także o czym się nie mówi chciał wprowadzić rząd Londyński, natomiast reforma komunistyczna dała zimie a potem powiedziała chłopom, a teraz to wszystko do kołchozu, stąd też tak duży udział w oporze przeciw komunie.... 13:49, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XYZXYZ

24 5

Tyle jadu z jednej jak i drugiej strony, że sami sobie możemy sprezętować koniec polskości bez ingerencji żadnego agresora..."czerwonego"ani "czarnego -islamskiego"... Tak popierzone jest chyba tylko polskie społeczeństwo...
Chwała Wszystkim Walczącym Za Wolność Polski Bez Podziału Na Lepszych i Gorszych


14:28, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

były optymistabyły optymista

26 19

Zgadzam się z ''Włocławianinem''.Do ''Ja'',a ty kim jesteś?Dzieckiem tgz.''demokracji'',która nie zapewnia obywatelom pracy,która każe swoim obywatelom mieszkać pod mostem,która każe ubogim szukać pożywienia na śmietniku,która każe zabierać rolnikom ciągniki, chociaż nie byli zadłużeni.Jak wygląda ta ''wasz demokracja''Lepsza była Komuna,bo dbała o najbiedniejszych.Teraz najbiedniejszemu przyszło zdychać z głodu.Ważne,że mamy Demokrację. 15:03, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

żenada..żenada..

36 21

Gdy inni odbudowywali zniszczony wojną kraj, wyklęci bawili sie w wymierzanie "sprawiedliwośi" strzelając do sąsiadów w myśl "rządu londyńskiego" który sprzedał nas w Jałcie: https://zolnierzeprzekleci.wordpress.com/zbrodnie-podziemia-powojennego/ 15:08, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

walekwalek

28 12

Powtórzę, to co napisałem wczoraj:
A czy będziecie się modlić za ofiary tak zwanych żołnierzy wyklętych, to jest biednych chłopów i ich rodziny? Czy tych zamordowanych nie było więcej niż tych tak zwanych żołnierzy?

Uwaga
Mój ojciec do swojej śmierci był w AK, przeszedł mobilizację bojową w październiku 1956 r. mówiąc mojej matce, a swojej żonie, żeby nie pytała gdzie pójdzie, jak ktoś przyjdzie i zapuka w okno, ale nie chodził po lasach i nie strzelał do sąsiadów po wojnie. Ostrzeżony w czasie wojny wyjechał "dobrowolnie" na roboty. 15:10, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dbxdbx

31 9

CO TO ZNACZY "DZIAŁALI" ???? Zbudowali coś,pomogli komuś, czy kogoś zastrzelili ??? 15:20, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tyle w temacietyle w temacie

37 19

Dziadek mojej żony, który walczył pod Monte Cassino po wojnie wrócił do kraju i sam nazywał tych "wyklętych" bandytami. Jasne ??? 15:26, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

robinrobin

12 21

a czy będziecie się modlić za tych socjalistów z PPS , za ludowców z PSL i za tych którzy ginęli nie za Polskę prawicową, środkową czy lewicową tylko taką w której o niej decydowali by sami obywatele o taką Polskę walczyli wyklęci, komuniści(zdrajcy) jeśli byli tacy dobrzy to dlaczego po wojnie nie zorganizowali wolnych wyborów............... 15:28, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PatriotaPatriota

15 28

Ci którzy walczyli z sowieckim okupantem, komunistami. Skazani przez sady PRLu, zrechbiltowani przez sady wolnej Polski zasługują na szacunek. Ci którzy negatywnie się wypowiadają dla kraju zapewne niczego nie zrobili. Cześć i hwała bohaterą! 16:32, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PIOTRPIOTR

19 30

Czytam sobie niektóre wpisy i już wiem, skąd się wzięła nazwa "Czerwony Włocławek". Również rozumiem, skąd się wziął taki Marchlewski.Miał tu dobra warunki do dziaalności. Włocławek to taka Ruska Buda.
Chwała Niezłomnym 16:54, 01.03.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

xxxx

0 0

1. Włocławek miał tyle wspólnego z Marchlewskim, że ten się tu urodził i chyba z rok mieszkał.
2. Na szczęscie żyją jeszcze ludzie, którzy pamiętają bandziora "Rysia". Wystarczy pojechać w rejon Lubrańca czy Izbicy. A najlepiej do Wierzbinka, gdzie banda tego zbira zamordowała kilku ludzi podczas kryminalnego napadu na tamtejszy GS. Bandzior Ryś po prostu uciekł w bandyterkę przed wojskiem, nie ideologią. Faktem jest, że sześć lat niemieckiego bezprawia wyprało co niektórym mózgi, ale to nie usprawiedliwia czynienia rozbojów na niewinnych ludziach (m. in. mojej rodzinie). Podobny mechanizm (gangsterka) pojawił się w Polsce na przełomie lat 80 i 90. Można to obejrzeć w filmie "Miasto prywatne" z Lindą. Wieczna hańba bandziorom!!! 16:22, 29.02.2020


rudyrudy

22 7

Na pohybel idiotom ! Patriota- zanim coś z historii zrozumiesz- naucz się poprawnie pisać po polsku, to podstawowy patriotyczny obowiązek!
PIOTR-do Ciebie też ślę adres " na pohybel..." 17:09, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RobsonRobson

28 16

To w jaki sposób współcześnie zakłamuje się historie jest porażające. Z bandziorów którzy mordowali niewinnych ludzi, robi się teraz bohaterów. 17:37, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PIOTRPIOTR

19 23

INKA
"20 lipca 1946 r. została aresztowana przez UB i osadzona w więzieniu w Gdańsku. Po ciężkim śledztwie 3 sierpnia 1946 r. skazana na karę śmierci przez gdański Wojskowy Sąd Rejonowy."
Sądząc po niektórych wpisach wyżej widać, jak skomuszałym miastem jest Włocławek . Jest mi wstyd !!! 18:24, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

10 12

@ XYZ / 14:28, 01.03.2015 Nie można wykluczyć nawet tego,że owa dbałość o tych "żołnierzy" jest inspirowana z zewnątrz ,a nasi "patrioci" nawet tego nie czują,że stają się narzędziem w czyimś ręku. Polska teraz jest bardzo osamotniona na arenie międzynarodowej,a mocarstwem nie jesteśmy. 18:38, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

liseklisek

17 17

Do Piotra
Czy INKA nie uczestniczyła w strzelaniu do Polaków? A co najmniej pomagała w tym innym?
To wszystko w temacie. 19:20, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PIOTRPIOTR

17 22

Ale co "wszystko w temacie", bo nie rozumiem? Co Ty za bzdury piszesz ? Aż tak komuna Ci zryła beret ( jak zresztą większości na tym forum) ? Co znamienne na innych, ogólnopolskich forach opinie internautów są diametralnie inne ( na temat żołnierzy Niezłomnych ) jak na portalu włocławskim. To świadczy o znacznym zbolszewizowaniu tego miasta, ale wystarczy poczytać o "gwiazdach' typu marchlewski i wszystko jasne. Żenada i wstyd.
P.S. akta IPN 19:35, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WłocławianinWłocławianin

17 8

Bilans bratobójczej wojny

W bratobójczej wojnie domowej wzięło udział po obu stronach ok. 450 tys. ludzi. W zbrojne podziemie zaangażowanych było 120-180 tys. osób, z czego w zorganizowanych oddziałach, uzbrojonych, a nawet otrzymujących żołd ? ponad 20 tys. Według ostatnio publikowanych danych, w 1945 r. w lesie pozostawało 13-17 tys. osób, rok później ok. 8,6-8,8 tys., po amnestii zaś, w latach 1947-1950 działalność prowadziło do 1,8 tys. Po 1950 r. walkę z bronią w ręku kontynuowało 250-400 ludzi, tworząc dwu-, trzyosobowe oddziały. Ocenia się, że zabitych zostało 7672 ?leśnych? (Maria Turlejska podaje liczbę 8668), według niezweryfikowanych danych w latach 1944-1954 za przestępstwa polityczne skazano na karę śmierci ok. 5 tys. osób, z czego ponad połowę wyroków wykonano.
Z rąk członków powojennego zbrojnego podziemia zginęło 4018 milicjantów, 495 ormowców, 1616 funkcjonariuszy UB oraz 3729 żołnierzy Wojska Polskiego, Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Wojsk Ochrony Pogranicza. Ofiar wśród CYWILÓW było niewiele mniej: 5143 osoby, w tym 187 DZIECI do lat 14(!). Łącznie ok. 15 tys. osób. (Nie wolno zapominać, że ofiarami byli także żołnierze Armii Czerwonej, ale tu znamy tylko szacunkowe liczby, choć wiadomo, że są to tysiące). Bratobójcza wojna pochłonęła więc co najmniej 25 tys. ofiar, nie wliczając w to trwale okaleczonych.
Po pierwszej amnestii w 1945 r. podziemie opuściło tylko 30 217 osób, z czego część na powrót podjęła walkę z polskimi i radzieckimi służbami bezpieczeństwa. W wyniku ogłoszonej 22 lutego 1947 r. amnestii 53 517 osób wyszło z podziemia, a 23 257 przetrzymywanych w więzieniach lub aresztach ujawniło swoją działalność. 19:50, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WłoclawianinWłoclawianin

17 17

~ PIOTR / 19:35, 01.03.2015

Piotrusiu malutki. Uzupełnij swoją wiedzę o "wyklętych". I nie pisz o innych forach, bo na innych forach można znaleźć i taki artykuł Pawła Dybicza o tytule: "Wyklęci mało święci". Przeczytaj go dokładnie i postaraj się zrozumieć, o ile zdołasz.
-----
Życie bez broni?

Niewątpliwie na zachowanie ?leśnych? miała wpływ sama wojna. Wyszli z niej okaleczeni fizycznie i psychicznie. Wojna bowiem ludzi zmienia, uzależnia, a wielu wręcz deprawuje. Śmierć ?leśnym? spowszedniała, zabicie człowieka nie wywoływało większych emocji. Osaczani przez wojsko i milicję, mający coraz mniejsze oparcie w ludności cywilnej przestawali być ?orędownikami wolności? i schodzili na drogę przestępstwa. Zwykłego bandytyzmu, ponieważ wielu z nich nie umiało już żyć inaczej niż z bronią w ręku, nie mogło i nie chciało się pogodzić z tym, że nie oni są władzą, która wszystko może.
------
Zrozumiałeś ten mały fragmencik - chłopcze?
19:56, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WłocławianinWłocławianin

16 13

~ PIOTR / 19:35, 01.03.2015

Piotrusiu - masz tutaj skopiowany wpis na innym portalu. Nie we włocławskim. To tak dla twej demagogicznego pisania.
...............
derwa
2015-03-01 13:45
Zgadzam się z poprzednikiem.
Nie na darmo dostali przydomek "wyklęci", to byli tak jak separatyści w Ukrainie, strzelali do ludzi legalnej władzy w Polsce i ich zabijali ze względów politycznych, byłem świadkiem zastrzelenia milicjanta POLSKIEGO.
Dlatego są; bandytami, zwykłymi przestępcami, zasługują na potępienie.
Jeżeli Polski 45-89r. nie będziemy nazywać Polską, to byli mordercami politycznymi w kraju na Wisłą.
==================
Skomentuj to tak jak potrafisz - "mądrze". 20:08, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JacekJacek

14 27

Od dzisiaj Włocławianin to synonim debila. Piotrek nie ma sensu dyskutować z analfabetami. Ich idolem jest Gomółka i Gierek. Jaruzelski to dla nich polski bohater. 20:11, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZgryzZgryz

18 9

do jacka

Gdy się nie ma logicznych argumentów, to najlepiej wyrazić epitet? 20:16, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dyletantdyletant

13 16

Czytając wpisy te wszystkie to ręce opadają. Nie mogę zgodzić się z ludźmi broniącymi komuny. Wyjaśnijcie mi i przekonajcie co takiego dobrego zrobiło SB i UB już po tym jak piszecie uporało się z "Leśnymi" Bardzo chętnie poczytam Waszych argumentów. Piszecie, że komuna była super dbała o biednych, czy na pewno. Czy dbanie o biednych polega jak to mówili w tych czasach cyt. [ Czy się śpi czy się leży jednakowo się należy]. Już widzę komentarze jakim ja jestem obrońcą obecnego systemu. Oj jesteście bardzo w błędzie bo widzę w nim wiele niesprawiedliwości i również wypaczeń. Wpisy dotyczą Żołnierzy Wyklętych bardziej mi odpowiada Niezłomnych. Mam dla Nich wielki szacunek . Bardzo sprawdza się powiedzenie, że nieprawda powtarzana tysiące razy staje się prawdą. 20:45, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PIOTRPIOTR

13 18

A kto nam zwróci 50 lat zacofania cywilizacyjnego wynikającego z PRL-u ? Nie wstyd Wam, że szczątki Niezłomnych , walczących z bolszewią lezą w jakiś rowach i łączkach, a sprzedawczyk komuszy jaruzelski na Powązkach ? Jestem załamany skomuszeniem obywateli Włocawka, brakiem godności. Tylko takie społeczeństwo lokalne mogło wydalić kogoś takiego jak marchlewski, który chciał by Polska była republiką sowiecką. 21:02, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

robinrobin

14 14

do -Piotr, daj sobie spokój z tymi komunistycznymi piewcami ich czas minął, historia komunistów wyrzuciła na śmietnik, ktoś tu pisze o legalnych władzach , a kiedy były wolne wybory........ 21:37, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XYZXYZ

7 6

Nie jestem mieszkańcem Włocławka, śle współczuję WAM wszystkim tu wylewajacym swoje jazdy. Ludzie ogarnijcie się, można wymieniść poglądy, ale co wy robicie...? Skaczecie sobie do gardła jak wygłodniałe wilki dając dowód na to że nie różnicie się od siebie niczym. Polaczki, Polaczki swoim idiotycznym udowadnianiem kto ma rację pokazujące jak wielcy z was durnie. "Szkłem dupy nie utrzesz " wiec zachowajcie trochę godności i utczcijcie minuta ciszy TYCH których nie ma, a czasu nie cofniecie. 22:11, 01.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WłoclawianinWłoclawianin

15 12


Do Piotrusia

25 XI 1944 r. na kolonii Buchwałowo, pow. sokólski, oddział Armii Krajowej wymordował rodzinę Chlabiczów: Michał (lat 50), jego żona Marianna (lat 42) oraz ich córki: Wiera (lat 15), Helena (lat 10), Anna (lat 7), Niuta (lat 5), Mikołaj (lat 2), nieochrzczone jeszcze dziecko 6-tygodniowe, Aleksander Chlabicz (lat 60) ? brat Michała, Maria Chlabicz ? żona Aleksandra (lat 50). I ranili: Annę Chlabicz (lat 17), Ninę Chlabicz (lat 10) oraz chłopca (lat 16) o nieznanej tożsamości.

6 XII 1944 r. we wsi Miłkowice, pow. bielski (Podlasie), oddział AK zamordował matkę i córkę Grzegorza Jarockiego, żonę i dwoje dzieci Michała Bojara, Stanisława Maksymiuka i jego matkę oraz trzy kobiety pochodzące z Sokołowa Podlaskiego.

13 II 1945 r. w Drozdowie, powiat łomżyński, bojówka AK wrzuciła granaty do mieszkania Marcela Grzędy. Następnie bandyci weszli do mieszkania i strzałami z pistoletu pozbawili życia: Marcela Grzędę (lat 62), Lucjana Pińkowskiego (lat 13), Witolda Pińkowskiego (lat 11), Zofię Pińkowską (lat 7).

17 II 1945 r. w Sokołach, powiat wysokomazowiecki, bojówka AK ?Huzara" i ?Zemsty" dokonała napadu na dom zamieszkany przez obywateli narodowości żydowskiej. Zabito sześć osób, w tym czteroletnie dziecko.

8 III 1945 r. w Czarnej Średniej, pow. bielski (Podlasie), 10-osobowa bojówka AK-WiN wymordowała rodzinę Maksymiuków: Aleksander (lat 45), Aleksander (lat 18), Władysław (lat 5) i Eugenia (lat 11).

4 VI 1945 r. banda WiN zamordowała Pawła Wasilewskiego, jego żonę i 3-letnie dziecko we wsi Sadek, powiat sokólski.

7 VI 1945 r. we wsi Gawrychy w powiecie łomżyńskim bojówka NSZ wymordowała 6-osobową rodzinę Rybińskich: Stanisława (lat 49), członka ZSL, gospodynię domową Józefę (lat 45), robotnika Kazimierza (lat 26), Juliana (lat 9), Witolda (lat 8) i nauczycielkę Leokadię (lat 21).

21 VI 1945 r. we wsi Krejwiany, powiat sokólski, członkowie bandy WiN uprowadzili gajowego Wiktora Szyszkę, jego żonę Stefanię i ich 8-letnią wychowankę Stefanię Godlewską, których rozstrzelali w lesie.

22 VIII 1945 r. we wsi Janczewo, powiat łomżyński, bojówka pod dowództwem Cz.D. ps. ?Tygrys" podpaliła budynek mieszkalny, w którym spłonęły żywcem trzy osoby, w tym dwoje dzieci.

16 XII 1945 r. we wsi Chilimony, powiat sokólski, 40-osobowa banda WiN zamordowała czterech jej mieszkańców: z rodziny Szczerbaków: Józefa (lat 67), Bazylego (lat 28), Marię (lat 3) oraz Jakuba Janucika (lat 58).

29 I 1946 r. banda ?Burego" we wsi Zaleszany, pow. Bielski (Podlasie), od godz. 6 rano do 14 odpoczywała. O godz. 14 spędzono wszystkich mieszkańców wraz z dziećmi do domu Dmitra Sacharczuka i okrążając go, podpalono. Inni członkowie bandy w tym czasie pociskami zapalającymi podpalali zabudowania wsi. Po upewnieniu się, że chata z ludźmi spłonie, bandyci się oddalili. Spłonęło żywcem 14 osób, w tym siedmioro dzieci. Wśród dzieci byli: Sergiusz Leończuk (lat 1), Nadzieja Leończuk (dwa tygodnie), Michał Niczyporuk (lat 16), a kobieta o nazwisku Niczyporuk spłonęła z nienarodzonym płodem, którego głowa wystawała z zesmażonego brzucha matki.

7 IV 1946 r. bojówka bandy ?Huzara" na kolonii Michałki, pow. wysokomazowiecki, zamordowała 4-osobową rodzinę Wincentego Wójcika, tj. rodziców i dwoje dzieci. Przy zwłokach pozostawili kartkę z napisem: ?Za współpracę z demokracją".

27 V 1946 r. członkowie bojówki ?Klona" (B.J.) uprowadzili i zamordowali mieszkańców wsi Płaska, pow. augustowski: Teofilę Malczewską (lat 50) i jej syna Zygmunta Malczewskiego (lat 15), córkę Władysławę (lat 17). Zbrodni dokonali ?Gabryś" (M.G.) i ?Lot" (E.K.).

16 VIII 1946 r. bojówka ?Żbika" w nocy w gajówce Kordon leśnictwa w Pietkowie zamordowała gajowego Jana Adamskiego, jego żonę Stefanię, Stanisława Sawickiego (lat 10) i Stanisławę Sawicką (lat 13) oraz Antoniego Znajdę. Gajówkę spalono razem z ofiarami.

22 II 1947 r. bojówka NZW dowodzona przez ?Rolę" we wsi Łady Borowe, pow. łomżyński, zamordowała: Aleksandra Mozolewskiego (lat 55), Wiesława Mozolewskiego (lat 9), Helenę Mozolewską (lat 28), Sabinę Mozolewską (lat 6), Stanisławę Myślińską (lat 42), Aleksandra Myślińskiego (lat 16), Stanisława Myślińskiego (lat 18), Wiesławę Myślińską (lat 9) i Józefę Zaniewską (lat 45).

16 V 1947 r. grupa ?Młota" uprowadziła Władysławę Bartoszuk i jej 8-letnią córkę ? mieszkanki wsi Burchaty ? oraz Marię Danieluk ze wsi Bujnowo, pow. bielski.

11 VI 1947 r. trzej członkowie bojówki ?Żbika" we wsi Piętki-Gręzki, pow. wysokomazowiecki, wyprowadzili za wieś i zamordowali koło wsi Dmochy Tadeusza Piętkę (lat 14).

2 VII 1947 r. bojówka ?Roli" pod dowództwem ?Sokolika" zamordowała troje mieszkańców wsi Łady-Borowe, pow. łomżyński: Marię Grudowską (lat 40), Julię Grzymałę (lat 61) i Tadeusza Grądowskiego (lat 16).

1 VIII 1947 r. we wsi Jabłoń-Piotrowce, pow. wysokomazowiecki, bojówka ?Cygana" strzałami w tył głowy pozbawiła życia następujące osoby: Paweł Płoński (lat 61), Wiktoria Płońska (lat 44), Jadwiga Płońska (lat 17), Irena Płońska (lat 16) i Helena Płońska (lat 12). Za to, że Paweł Płoński wraz z synem nie dał konia z wozem bandycie ps. ?Zemsta" .

24 IX 1947 r. bojówka grupy ?Huzara" dowodzona przez W.B. pseudonim ?Ponury" we wsi Gąsówka-Oleksin (pow. wysokomazowiecki) zamordowała Marię Górską, jej dwoje dzieci ? Zofię i Czesława ? oraz osobno Czesława Falkowskiego.
Z książki ?Wiara i wina" Jacka Kuronia: ?(...) w 1945 roku chore na gruźlicę dzieci żydowskie, przez całą wojnę ukrywane pod podłogami, jechały do Zakopanego. Na Obidowej zatrzymali je chłopcy ?Ognia? i ten kazał wszystkie rozstrzelać (...)".

==============
Trzeba umieć rozdzielic plewy od ziarna... 10:26, 02.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do włocławianindo włocławianin

11 10

To teraz jeszcze napisz o żydowsko-sowieckiej partyzantce na wschodzie RP i mordowaniu polskiego chłopstwa.
Prawdziwa historia chłopczyku, to nie tylko to co chcesz komuś pokazać, ale całość źródłowa na jakiś temat.
Tyle się napracowałeś, czy tylko wkleiłeś bezmyślnie?
11:22, 02.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

adaada

16 9

Dajcie już spokój.
To byli po prostu bandyci.
Cześć zamordowanym chłopom. 12:10, 02.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dyletantdyletant

8 11

do ~ Włoclawianin
Widzę, że bardzo Jesteś zorientowany. Proszę odpowiedz mi na moje postawione pytanie o działalności UB.
Czytając Twoje materiały przypominają się słuszne podręczniki do historii, które nie wspominały o wkroczeniu wojsko rosyjskich do Polski w 1939r. Wg Ciebie jak oceniasz tę historię. Kolejne pytanie: wypisujesz dokładne informacje z datami opisem wydarzeń. Super. Napracowałeś się. Tylko jaka jest jakość historyczna Twoich materiałów. Czy kiedykolwiek były one weryfikowane. Czy wystraczy, że jedynie słuszne władze to podały?... 12:25, 02.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WłocławianinWłocławianin

8 8

~ dyletant / 12:25, 02.03.2015

Faktycznie jesteś dyletant.
To są materiały z 2014 roku.
Wystarczy?
Piszę wyraźnie:

TRZEBA UMIEĆ ROZDZIELIĆ PLEWY OD ZIARNA!

Dla ludzi myślących stwierdzenie to jest w swej wymowie - jasne! 12:40, 02.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wsws

17 10

Ryś i jego banda to nie żadni żołnierze to zwykli bandziory i mordercy . Żyją jeszcze ludzie którzy
pamiętają tamte czasy i mogą to opowiedzieć 12:54, 02.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do adado ada

12 13

ada nazywasz kogoś bandytą, to ja ciebie nazwę kur...
Mam takie samo prawo.

12:59, 02.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


glnfglnf

12 12

I jeszcze jedno lewacki motłochu.
Nigdy, przenigdy nie wrócicie do władzy którą przyniósł wam Rusek na bagnecie. Możecie zaklinać rzeczywistość, ale was już nie ma!
Możecie jedynie szczekać i posikiwać z bezradności. Wnuki i wnuczki komuchów z UB-ckim rodowodem wracajcie do swoich TT, FB i innych zabaweczek i opluwania patriotów, którzy oddali krew i życie za Nasz (nie "ten" jak go nazywacie) Kraj.
Miłego popierania Millera, Ogórek, Senyszyn, i innych lewackich ikon :) 13:31, 02.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CIekaweCIekawe

7 4

co by zrobili ci "Żołnierze" np. ze złapanym biskupem, który był konfidentem UB i donosił komunistom??? No, jak myślicie ??? 13:44, 02.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rumcajs nr1.rumcajs nr1.

6 6

Archiwa są pełne róznych informacji... Dwadzieścia pięć lat tzw Nowej Polski i 70 od wyzwolenia i teraz dopiero mowa o tych wykletych?Szumowiny i w tych szeregach były i trudno to teraz zweryfikowac no bo świadkowie już są na tym lepszym podobno swiecie.. o to chyba chodziło bo dokumenty można ujawnić ale te które pasują no i nikt nie zaprzeczy.
Dziwny ten nasz kraj.. białych plam od cholery
Wiem jedno: prawica nasza rodzima to zadna prawica i od takiej uchowaj nas
Boze.
Lewica to nie koniecznie ci których wymieniłeś"glnf" mnie odpowiada np pan Andrzej Celiński i taka socjaldemokracja jest wyjściem dla tych którzy z tą pozal się Boze prawicą czy liberałami nie utożsamiają sie. Wskrzeszanie przeszłosci stalinowskiej mija się z celem- to już historia!!! 13:46, 02.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dyletantdyletant

7 4

do Włocławianin
Jest mi wstyd czytać takie wypowiedzi.
Pełna arogancja. Pisanie o myśleniu wzbudza wiele wątpliwości, gdy pisze to osoba, która raczej ma problem ze zrozumieniem innych i pisząc tylko atakuje i pomija jej tematy niewygodne. 13:54, 02.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

daqgdaqg

3 8

~ginf, jesteś poprostu, zwykłym katolickim ścierwem. 05:41, 03.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JackJack

10 5

Część forumowiczów utożsamia PRL tylko i wyłącznie z UB. UB to tylko mała cześć historii. Głównym nurtem powojennej polityki była ODBUDOWA KRAJU. Zlikwidowano analfabetyzm, zelektryfikowano kraj, odbudowano zniszczone miasta, odbudowano przemysł - silny przemysł. Mało kto wie, jaką potęgą był polski przemysł w latach 70-ych, a nawet 80-ych. Gierek budował na kredyt, ale zbudował - wszyscy mieli pracę, z czasem dorabiali się mieszkań, rodziło się więcej dzieci, które miały zapewnioną opiekę państwa, ludzie dożywali emerytur i nie martwili się o jutro.
Kto się nie bawił w politykę, ten żył spokojnie i nie bał się UB.
Co do Żołnierzy Wyklętych, to zostali zdradzeni przez zachodnich sojuszników. Oni czekali na Andersa na białym koniu i nową wojnę. Niezłomni? Chyba w swoim uporze i głupocie. Czy mieli alternatywę? Raczej nie, bo mniej ważni partyzanci ujawnili się, cześć wyjechała na Syberię, (nierzadko w jednym wagonie ze zbrodniarzami z SS), a inni już do końca żyli w strachu, że ktoś po nich przyjdzie w nocy.
Ci którzy zostali w lesie, mieli zbyt wiele za uszami, żeby się nie ujawniać, później walczyli już z legalną władzą i ludnością, która chciała spokojnie żyć. Bierut jaki był, taki był, ale w tamtym czasie nikogo lepszego nie mogliśmy mieć - bez pomocy zachodnich "sojuszników".
Dziś nie ma się już o co kłócić. Tragiczne historie, tragiczni bohaterowie. Pamiętajmy o nich, ale przy okazji wyciągajmy również wnioski, do czego prowadzą podziały polityczne w kraju. 07:29, 03.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dyletantdyletant

8 1

Jack.
Uważam, że forum służy do wymiany poglądów a nie do obrażania jak sam widzisz. Super jest się spierać na argumenty w miłej i kulturalnej atmosferze. a wpisy "~ daqg / 05:41, 03.03.2015" wypaczają ten obraz. Miarą człowieczeństwa jest stosunek do historii i to jak się odnosimy do Siebie nawzajem. 11:18, 03.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rudyrudy

3 0

W dzisiejszej "Gazecie Pomorskiej" jest ciekawy artykuł pt. " Żołnierze wyklęci walczyli, ginęli, ale sami też okrutnie zabijali ".
Warto przeczytać . 20:50, 06.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mm

3 1

Szczególnie bohaterski był ich czyn w Osięcinach we wrześniu 1945 roku - zamordować dwóch bezbronnych Żydów i postrzelić trzeciego - oto bohaterstwo tych bandytów! 15:07, 26.04.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%