depositphotos
Wielu rolników z gminy Włocławek z niepokojem patrzy na tegoroczne plony. Od wielu tygodni zmagają się z suszą, która niszczy ich uprawy. Wielu z nich postanowiło ubiegać się o odszkodowania.
Rzadko występujące w ostatnim czasie opady deszczu nie wystarczają, by dostarczyć uprawom tyle wody, ile potrzebują. Sytuacja związana z suszą wciąż pogarsza się. Najgorzej jest w środkowej części Polski. W wielu miejscowościach większego deszczu nie widziano od tygodni. Wysychają pola i rzeki.
Suszę oznaczają szkody spowodowane wystąpieniem, w dowolnym sześciodekadowym okresie od 1 kwietnia do dnia 20 września, spadku klimatycznego bilansu wodnego poniżej wartości określonej dla poszczególnych gatunków roślin uprawnych i gleb.
Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) w piątym raporcie dla okresu od 11 maja do 10 lipca stwierdził zagrożenie suszą rolniczą w 806 gminach (dziewięciu województwach).
Nie jest dobrze także na terenie gminy Włocławek. Ucierpiały takie uprawy jak: zboża jare, zboża ozime, rzepak i rzepik, tytoń, krzewy owocowe, warzywa gruntowe, truskawki i rośliny strączkowe. Rośliny potrzebują wilgoci do dalszego rozwoju.
W ostatnim obwieszczeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 17 czerwca 2015 roku w sprawie wskaźników klimatycznego bilansu wodnego w okresie od 11 kwietnia do 10 czerwca 2015 roku widnieje informacje, że w gminie Włocławek wskaźnik ten spadł poniżej wartości wskazanej w rozporządzeniu Ministra z dnia 1 kwietnia 2010 roku dla roślin zlokalizowanych na lekkich glebach (Kategoria I i II).
W połowie czerwca br. na wniosek Wójta wojewoda kujawsko-pomorski powołał Komisję do spraw oszacowania zakresu i wysokości szkód doznanych w wyniku niekorzystnego zjawiska atmosferycznego – suszy. Do tej pory blisko 200 rolników z terenu gminy Włocławek złożyło wnioski o oszacowanie szkód. Trwa ich rozpatrywanie.
