Zamknij

Jak policjanci walczą z przestępczością? Mają "tajną broń"

06:06, 28.11.2014 A.K
Skomentuj Fot. KPP Lipno Fot. KPP Lipno

Jest dobrze ułożona, posłuszna, szybko się uczy i pracuje węchem. To owczarek niemiecki o wdzięcznym imieniu Mini. Wyszkolona do tropienia śladów zapachowych ludzi i poszukiwania osób zaginionych w terenie służy u boku swojego przewodnika asp. Łukasza Kaczorowskiego w Komendzie Powiatowej Policji w Lipnie.  

Mini rozpoczęła służbę w lipnowskiej komendzie po ponad 5-miesięcznym szkoleniu wraz ze swoim przewodnikiem w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Ma niespełna 2 lata i posiada atest policyjnego psa tropiącego. Pracując węchem, analizuje docierające zapachy i podąża za tym, którego ma szukać.

Pozytywnie zaliczyła również sprawdzian z zakresu posłuszeństwa i pokonywania trudnych przeszkód w terenie. W duecie ze swoim przewodnikiem asp. Łukaszem Kaczorowskim tworzy zgrany zespół. Oboje świetnie się rozumieją, bo bez tego, jak twierdzi funkcjonariusz, nie ma mowy o dobrze wykonanym zadaniu.

- Policjant z 10-letnim stażem służby w mundurze i 7-letnim doświadczeniem w pracy z czworonożnymi partnerami ma już pod opieką owczarka niemieckiego kategorii patrolowej, z którym na co dzień pełni służbę w terenie. Z rozmowy z nim nasuwa się wniosek, że w doskonaleniu współpracy z psem służbowym należy mu poświęcić wiele czasu oraz cierpliwości, a przy tym trzeba kochać zwierzęta i pracę z nimi traktować niemal jak pasję - mówi Anna Kozłowska z KPP Lipno.

W lipnowskiej komendzie oprócz Mini są 3 psy do zadań specjalnych, w tym jeden do wyszukiwania zapachu narkotyków. By rozpocząć służbę w policji czworonogi stają do castingów, gdzie muszą przejść odpowiednie testy. Po ich zaliczeniu trafiają do Centrum Szkolenia Policji w Sułkowicach na odpowiednie szkolenie, w zależności od przyszłej specjalizacji.

Ostatni jego etap odbywają już ze swoimi przewodnikami. Kwalifikacje czworonogów corocznie oceniają fachowcy, dlatego policjanci prowadzą ze swoimi podopiecznymi systematyczne szkolenia. Odbywa się to zwykle poza terenem jednostki, w okolicznościach bardzo zbliżonych do naturalnych warunków służby.

Za dobrze wykonane zadanie pies zawsze dostaje nagrodę: aport, pochwałę przewodnika, przysmak czy chwilę zabawy.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

pakolpakol

4 4

tajna Broń to konfitury żeby nie oni to nic by nie zrobili 09:25, 28.11.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

mini ratkamini ratka

0 0

zajebi...ta pasja -- na szkoleniu wody i suchej karmy do michy a swoje cztery litery na kojo buaaahaaa 17:40, 01.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ktosikktosik

0 0

Ciekawie to wygląda- http://www.mazowiecka.ohp.pl/?id=4186 23:45, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%