Zgłoszenie emerytowanego policjanta pozwoliło zatrzymać mężczyznę, który zabrał do samochodu młodego łabędzia. Zwierzę całe i zdrowe wróciło do stada. Sprawcy za ten czyn grozi kara grzywny.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (15.09) około godziny 18 w Dobrem na ulicy Radziejowskiej. Dyżurny radziejowskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że pasażer dostawczego fiata schwytał łabędzia stojącego na poboczu, zabrał do auta i odjechał. Informator pojechał za tym samochodem, mówiąc dyżurnemu w którą stronę jedzie.
- Kilka kilometrów dalej w Radziejowie na ulicy Brzeskiej wskazany pojazd został zatrzymany przez policjantów prewencji. Pod nogami pasażera siedzącego w busie leżał młody łabędź. 40-letni mężczyzna tłumaczył się, że zabrał ptaka z pobocza jezdni i chciał wypuścić go do jeziora niedaleko miejsca swego zamieszkania - mówi Marcin Krasucki z Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.
Na miejsce wezwano lekarze weterynarii, który po zbadaniu ptaka zezwolił, aby wypuścić go do stada. Za ten czyn 40-latkowi grozi kara grzywny. Jak się okazało, osobą, która poinformowała o zdarzeniu i doprowadziła do odzyskania ptaka był emerytowany dzielnicowy z radziejowskiej komendy.
kris19:16, 21.09.2014
10 0
Może chodziło tylko o podwiezienie na stopa...? 19:16, 21.09.2014