Włocławskie szkoły w ministerialnym programie. Uczniowie mają wpływ na...

Rodzice mają przychodzić do szkoły nie tylko po to, by usłyszeć co ich dziecko zrobiło źle, a uczniowie mają mieć wpływ na funkcjonowanie szkoły. Takie są założenia programu Ministerstwa Edukacji Narodowej, w którym uczestniczyły cztery włocławskie szkoły.

„Szkoła Współpracy. Uczniowie i rodzice kapitałem społecznym nowoczesnej szkoły” to ogólnopolski, systemowy projekt MEN, realizowany w partnerstwie z Fundacją Rozwoju Demokracji Lokalnej Centrum Mazowsze. 

W ciągu ostatnich dwóch lat, w projekcie uczestniczyło ponad 1200 szkół i przedszkoli z całej Polski. Wśród włocławskich placówek były to SP 5, SP 20 oraz gimnazjum nr 2 i 5. 

Głównym założeniem było nawiązanie współpracy z władzami szkół, rodzicami i uczniami. Poza tym brali oni udział w różnorodnych zajęciach warsztatowych, podczas których uczyli się, jak efektywnie działać dla wspólnego dobra. 

- Super program. Myślę, że bardzo przydał się naszej szkole. Uczniowie zaczęli nam zgłaszać propozycje zmian. Na ich prośbę zamontowaliśmy stojaki rowerowe. Poza tym poprosili, by na technice było więcej zajęć praktycznych związanych z przygotowywaniem kanapek czy sałatek. Dokupiliśmy różne sprzęty do wyposażenia, np. mikrofalówkę i gofrownicę. Dziewczęta zwróciły też uwagę na fakt, że kabiny w toaletach nie są zamykane, więc zamontowaliśmy zasuwki. Wydają się to drobne rzeczy, których się nie zauważa, a dla uczniów ma to znaczenie, więc spełniliśmy wszystkie prośby - Marek Wódecki, dyrektor Gimnazjum nr 2.

MEN będzie realizował kolejną edycję programu. Tym razem większy udział mają w nim mieć przedstawiciele samorządów terytorialnych.