W 28. kolejce ORLEN Basket Ligi Rottweilery zmierzyły się na wyjeździe z Argedem BM Stalą Ostrów Wielkopolski. Niestety, szósta porażka w tym sezonie. Nadal nie wiadomo, czy zespół zajmie pierwsze miejsce po fazie zasadniczej. Musi wygrać jeszcze jeden mecz.
To był długi, ponad 2,5-godzinny, trzymający w napięciu do ostatnich sekund mecz.
Pierwszą kwartę Rottweilery przegrały czterema punktami. W drugiej kwarcie, zajmująca czwarte miejsce w lidze Stal, w pewnym momencie odskoczyła nawet na 6 punktów. Ostatecznie, tę część spotkania Anwil przegrał 1 punktem, choć w całej pierwszej połowie rzucił tylko jedną "trójkę"".
Trzecia kwarta to pięciopunktowa przewaga Anwilu. W końcówce meczu Stal mocniej zaczęła Anwilowi uciekać, ale 20 sekund przed końcem meczu do remisu 74:74 doprowadził wsadem Victor Sanders.
Anwil z powodu fauli kończył mecz bez bez pięciu graczy - Bela, Sandersa, Łączyńskiego, Jõesaara i Kostrzewskiego.
W dogrywce, mimo że Łączyński rzucał za trzy i Anwil w pewnym momencie w 10 sekund odrobił sześć punktów, dwoma punktami wygrała Stal. Szansa na wygraną była, niestety w ostatnim momencie zawiódł Kyzlink.
Charakterystyczny dla tego spotkania był długi brak celnych "trójek" - aż do połowy ostatniej kwarty zawodnicy Frasunkiewicza trafili tylko trzy takie rzuty.
Najlepszym strzelcem Anwilu dzisiejszego meczu był Łukasz Petrasek, który uzyskał dla swojego zespołu 24 punkty.
Dobry mecz rozegrał w Ostrowie Amir Bell. W pierwszej połowie zdobył 11 punktów, a łącznie uzyskał dla swojego zespołu 16 punktów. Był też kapitalny w obronie.
Przed Anwilem jeszcze dwa spotkania rundy zasadniczej.
W najbliższą sobotę (20.04) Rottweilery zagrają w Warszawie bardzo trudny mecz z Legią, a w kolejna sobotę (27.04) pokażą się przed kibicami z Włocławka na spotkaniu z Arrivą Polskim Cukrem Toruń.
Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski vs. Anwil Włocławek 89:87 (18:14, 23:24, 12:17, 21:19, 15:13)
Punkty dla Anwilu: Petrasek 24, Bell 16, Sanders 11, Garbacz 10, Jõesaar 8, Łączyński 6, Kostrzewski 6, Dimec 3, Kyzlink 3, Wadowski 0, Bojanowski 0.
Polina22:50, 14.04.2024
Mam nadzieję,że nowy prezydent Pan Kukucki nie będzie tak jak pan Marek wywalał naszych pieniędzy na koszykarzy,którzy nawet nie potrafią wskazać na mapie gdzie leży Włocławek. 22:50, 14.04.2024
Zgred 22:57, 14.04.2024
Do sędziów! Trzeba wiedzieć kiedy z sceny zejść lub wrócić do trzeciej ligi. Mam nadzieję że play-off was nie zobaczę 22:57, 14.04.2024
Zepo123:37, 14.04.2024
Dimec powinien pieszo iść do Słowenii po tym meczu. 23:37, 14.04.2024
Bosoc05:47, 15.04.2024
Boso 05:47, 15.04.2024
Zeneoenieum05:47, 15.04.2024
W pley off nie wejdą nawet do półfinału 05:47, 15.04.2024
Edward 06:05, 15.04.2024
Zem był na meczu piękny mecz był pojechałem Pksem specjalnie.
Zem spowrotem z jednym kibicem z Ostrowa pod zabkom się słzoil ledwo do pksa zem doszedł .Co za emocje 06:05, 15.04.2024
Prasownig06:25, 15.04.2024
Wieść gminna niesie,że kończy się sponsorowanie 06:25, 15.04.2024
Stalówka 06:31, 15.04.2024
Mecz przegrał wam Frasun. 06:31, 15.04.2024
van Dyke07:33, 15.04.2024
Luke jest Łukaszem tak samo jak Matty Cash Mateuszem Gotówką. 07:33, 15.04.2024
sadol07:47, 15.04.2024
już czas najwyższy czas na dużej tekturze zrobić popisówkę wręczenia premii dla drużyny przed zakończeniem sezonu. 07:47, 15.04.2024
sam ja07:53, 15.04.2024
***** anwil 07:53, 15.04.2024
jebaka09:19, 15.04.2024
I twoją starą też 09:19, 15.04.2024
sam ja11:38, 15.04.2024
*%#)!& na eunuchów to nawet nie spojrzy 11:38, 15.04.2024
fgh08:36, 15.04.2024
Inni się wzmacniają przed playoffami, a my się osłabiamy. 08:36, 15.04.2024
Śmieszne08:42, 15.04.2024
hahaha bożkowie - idziecie i ich wielbicie a oni tylko ściągają z was kasę mając was głęboko w d.... 08:42, 15.04.2024
Kibi09:17, 15.04.2024
Co jest z Kizlingiem? 09:17, 15.04.2024
raz dwa trzy 12:55, 15.04.2024
Jak tam rumuny po przegranym meczu , żal dupę ściska ? 12:55, 15.04.2024
Neutralny obserwator15:38, 15.04.2024
Jestem Włocławianinem, wychowankiem Junaka a później WTK. Sentyment pozostał jednak od czasów Igora Griszczuka anwil oglądam sporadycznie. Oczywiście widziałem półfinały i finały z Almeidą i dosłownie kilka meczy do tego sezonu. Ten sezon jednak zacząłem śledzić wnikliwie, może ze względu na niesamowitą serię na początku i fakt że był niepokonany przez pierwszą część sezonu co obudziło nadzieję na kolejne MP.
Niestety tak to już jest z początkami sezonów, Anwil utrzymał część składu to i w nowy sezon wszedł z przewagą zgrania, rotacji, pewności. Im dalej w las tym ciemniej, brak koncepcji na granie, przepraszam jest walimy za 3 bez opamiętanie niezależnie przeciw komu gramy. Brak reakcji sztabu na wydarzenia na boisku, brak wzmocnień. Chociaż tu przepraszam mamy Czecha, który w moim przekonaniu jest najlepszym grajkiem tego klubu ale brak chemii z trenerem. Za to mamy Sandersa który jak ma dzień potrafi być fenomenalny ale żeby on miał dzień reszta musi trafiać. reszta musi zabierać uwagę obrony czym robi miejsce Sandersowi. no bo oprócz Garbacza kto ma straszyć tą trójką Bell? Joessar? Kostrzewski? Bojanowski? Sanders? Łączyński? ten ostatni jeszcze w ważnych momentach trafia ale to nie są strzelcy tacy którzy mogą seryjnie trafiać. 37 oddanych trójek z czego najlepiej ułożoną rękę ma Kyzlink a grał 8 minut i tylko dlatego że spadło 5 zawodników za faule.
Brak Younga jest niesamowicie widoczny, Dimec to bardziej akt desperacji niż wzmocnienie, ale jaki skład masz takim grasz ale musisz pod charakterystykę zawodników ustawić taktykę. Tego niestety brak.
Plus dla trenera jeden - waleczność, taki Anwil walczący do końca, nieustępliwy, agresywny chcę oglądać. Mogą przegrywać 7pkt w dogrywce a i tak dali sobie szanse aby mieć ostatni rzut. jankes komentując mecz dobrze podsumował, winą trenera było to że Kyzlink wszedł całkiem nie rozgrzany na dogrywkę. Mógł nim rotować, dać mu minuty żeby był w meczu i wtedy może ten rzut byłby celny.
Brak koncepcji, taktyki. Sanders gra pod siebie, rzuty z nieprzygotowanych pozycji, po akcjach indywidualnych i ok było to na sezon ale teraz wystarczy zatrzymać Sandersa żeby wygrać z Anwilem. Nic więcej nie trzeba.
Możecie zgadzać możecie się nie zgadzać ale na chwilę obecną w play off nie widzę sukcesu, trzeba właczyć kyzlinka w dłuższą rotację, ustawić zagrywki pod niego, pod Dimca w zależności kto go kryje. Dać pograc Sandersowi ale nie cały mecz, niech ma swój showtime ale potem niech graja na Garbacza, niech wykorzystają przewagi. Pick n roll Łączyński Petrasek a nie tylko trójki jak jeźdźcy bez głowy. jak wpada świetnie Anwil wygrywa ale jak obrona odetnie, powalczy, przytrzyma rękę to już tak kolorowo nie jest.
To jest skład na mistrza w tym sezonie, mają szanse naprawdę jeżeli utrzymają przewagę parkietu ale stracili już ten element niepokonanej drużyny teraz już wszyscy wiedzą jak grać z Anwilem. trenera w tym głowa żeby to poukładąc i liczyć ze Young jeszcze wróci.
Pzdr. 15:38, 15.04.2024
Neutralny obserwator15:47, 15.04.2024
Jeszcze jedno na koniec, jak Frasunkiewicz nie odrobi lekcji to chyba nie ma sensu już w kolejnym sezonie wierzyć w ten projekt. 15:47, 15.04.2024
jprdl15:31, 16.04.2024
Victor Sanders 28:29 (za 2pkt)2/6 33.3% (za3pkt)1/11 9.1% (z gry))3/17 17.6% (za 1 pkt)4/7 57.1 15:31, 16.04.2024
zlakalipa05:48, 15.04.2024
3 8
Byli słabsi. Za wysokie progi następny sezon to gramy o utrzymanie 05:48, 15.04.2024