Zamknij

Spektakularne knockouty i krwawe pojedynki! PLMMA 54 za nami

18:42, 27.04.2015 K.O
Skomentuj fot. Krzysztof Osiński fot. Krzysztof Osiński

W Hali Mistrzów odbyła się 54. gala Profesjonalnej Ligi MMA. W oktagonie odbyło się 7 pojedynków, z których większość zakończyła się przed czasem.

W pierwszej walce włocławianin Tomasz Straszewski zmierzył się z Fryderykiem Dąbalem. Reprezentant naszego miasta nie dał szans rywalowi i zadając ciosy w parterze zakończył pojedynek już w 3. minucie pierwszej rundy.

Spektakularnym knockoutem zakończył się pojedynek Dariusza Rzepińskiego z Tomaszem Dybowskim. W pierwszej rundzie włocławianin wdał się w walkę w parterze i rywal był blisko zakończenia walki. W drugiej rundzie Dybowski ponownie próbował sprowadzić Rzepińskiego do parteru, popularny „Kojot” odpowiedział jednak potężnym uderzeniem kolanem, po którym rywal nie był w stanie kontynuować walki. W swojej debiutanckiej walce w MMA Rzepiński wygrał przez knockout.

W trzeciej walce zaprezentował się kolejny z włocławian Adrian Biniecki. Mimo dopingu publiczności Biniecki musiał uznać wyższość rywala, który pokonał go zakładając gilotynę pod koniec pierwszej rundy.

W pierwszej rundzie zakończył się także pojedynek Mariana Ziółkowskiego z Gabrielem Mirchavem. Ziółkowski, który od początku starcia dominował w oktagonie pokonał rywala zadając ciosy w parterze. Walka trwała niewiele ponad 3 minuty.

Jeszcze szybciej z rywalem poradził sobie Antoni Chmielewski, który potrzebował zaledwie półtorej minuty, żeby założyć balachę Majkelowi Pawłowskiemu i zakończyć pojedynek.

Najkrótsza walką włocławskiej gali było starcie w wadze ciężkiej pomiędzy Bartłomiejem Bartnickim i Kacprem Dopierałą. Bartnicki potrzebował zaledwie 18 sekund, żeby założyć balachę i pokonać rywala.

Walką wieczoru był pojedynek o mistrzostwo wagi półśredniej pomiędzy Kamilem Szymuszowskim i Jackiem Toczydłowskim. W drugiej rundzie Kamil sprowadził przeciwnika do parteru i ciosami łokciami zakończył pojedynek.

Walka wieczoru:

O mistrzostwo wagi półśredniej (77 kg.): Kamil Szymuszowski pok. Jacka Toczydłowskiego przez TKO (łokcie w parterze), 2. runda (2:35)

Pozostałe:

120 kg.: Bartłomiej Bartnicki pok. Kacpra Dopierałę przez poddanie (balacha), 1. runda (0:18)

84 kg.: Antoni Chmielewski pok. Majkela Pawłowskiego przez poddanie (balacha), 1. runda (1:37)

70 kg.: Marian Ziółkowski pok. Gabriela Maricheva przez TKO (łokcie w parterze), 1. runda (3:45)

57 kg.: Jakub Wikłacz pok. Adriana Binieckiego przez poddanie (gilotyna), 1. runda (4:45)

77 kg.: Dariusz Rzepiński pok. Tomasza Dybowskiego przez KO (kolano), 2. runda (0:14)

80 kg.: Tomasz Straszewski pok. Fryderyka Dąbala przez TKO (ciosy w parterze), 1. runda (3:00)

(K.O)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

gośćgość

9 4

gratulacje chłopaki :) 20:13, 27.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

dksdks

8 5

Gratulacje chłopaki :) .
A Kojot dobry chłopak który nie zapomina o swoich :) . 21:16, 27.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XXIwiekXXIwiek

12 11

A może bohaterscy entuzjaści tego mordobicia rodem z więzienia dla gangsterów zamist kibicować z piwskiem w łapie ochotniczo wyjadą na Ukrainę do Donbasu ? Tam z pewnościa Putin POzwoli im się sprawdzić o wiele lepiej tylko niech do niezbędnika zapakują pampersy , nieśmiertelnik i czarny worek z zasuwakiem .... 21:24, 27.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PlusPlus

10 4

Sport dla debili. 22:26, 27.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PozdrawiamPozdrawiam

7 6

XXIwiek lepiej ty sie wybierz do Donbasu, wciaz wypisujesz tutaj swoje madrosci. Ja rozumiem, ze masz nudne zycie i moze jeszcze chcesz sie dowartosciowac, ale litosci !! moze jakies roslinki zacznij chodowac, pomoz komus ? cokolwiek ! jakis pozytek by z Ciebie byl 23:02, 27.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

piesek leszekpiesek leszek

4 0

XXIwiek Putinowi to ja moge PISiorem pomachać 01:05, 28.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jadjad

8 2

Banda pustych łbów!!! 05:54, 28.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jogijogi

4 0

Dlaczego Igora Chenc nie poproszono do klatki, jego przeciwnik nie wyszedł, nawet na ważeniu niebył. co to za bałagan.nie dorzeczne.Chłopak się starał ćwiczył,a organizatorzy wstyd i żenada. 07:00, 28.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

subkulturasubkultura

1 1

To jest przykład na życie dla wielu młodych ludzi,weryfikowany na ulicy, dla których sparingpartnerem staje się staruszka z torebką. 07:15, 28.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

4 1

Mam pytanie do organizatorów Profesjonalnej ligi MMA dlaczego nie walczył Igor Chenc, dlaczego został pominięty, dlaczego nie został nawet przedstawiony, przecież też przygotowywał się do walki? To jest brak szacunku dla młodych początkujących zawodników. Miał również reprezentować Włocławek. Jaka to motywacja, chłopak trenował, znalazł sponsorów, chciał się pokazać przed swoją włocławską publicznością, chciał godnie reprezentować nasze miasto a tu porażka organizator go olał, może dla organizatora był nikim ale chłopak ma wolę walki i miał nadzieję, że ktoś go zauważy. Igor jeszcze pokażesz co potrafisz. Trzymaj się 07:43, 28.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

fanifani

3 1

Liczymy na pełne zrehabilitowanie się organizatorów oraz wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. Igor powinien walkę mieć zaliczoną walkowerem, i organizator powienien to powiedzieć , żeby przeciwnik zrozumiał że jeśli nie ma odwagi podjąć rekawic to kończy się to przegraną. A tu nic cisza. Chłopak naprawdę bardzo się starał. Chciał godnie reprezentować nasze miasto. Igor nie martw się jeszcze nie raz wystąpisz na włocławskiej hali.
08:00, 28.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rikoriko

3 0

To jakaś porażka a nie Profesjonalna liga MMA. Dlaczego nie było żadnej wzmianki o walce Chenca która się nie odbyła. Jak tak można traktować zawodnika. Gdybym wiedział że tak ma to wyglądać nie kupiłbym biletu !!! To że jest początkującym zawodnikiem nie zwalnia organizatorów z szacunku do niego! Wstyd 11:12, 28.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kolegakolega

0 0

Chencuś jesteśmy z Tobą. Przykro tylko patrzeć jak nie daje się szansy młodym, początkującym zawodnikom. Ich trzeba wspierać a przedewszystkim szanować. Chencuś nie poddawaj się. Powodzenia 13:15, 28.04.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%