Zamknij

Kluczowy mecz przed Anwilem. Grają o ósemkę z Asseco

07:42, 24.01.2015 A.K
Skomentuj Fot. Archiwum DDWloclawek.pl Fot. Archiwum DDWloclawek.pl

Sezon ligowy w Tauron Basket Lidze jest bardzo ciekawy. Punkty pogubił już nawet PGE Turów Zgorzelec, w walce o ósemkę niespodziewanie liczy się MKS Dąbrowa Górnicza, a ścisk w tabeli od miejsca piątego w dół jest duży. W grupie pościgowej za peletonem jest Anwil, który w tej chwili zajmuje dziewiąte miejsce, czyli jest o krok od play-off.

Nasz najbliższy przeciwnik, czyli Asseco Gdynia jest siódme. Obie drużyny dzielą dwa punkty, dlatego tak istotne będzie sobotnie spotkanie. Albo dojdziemy rywali na jeden punkt, albo stracimy dystans, które może się okazać nie do odrobienia.

Przypomnijmy, że w pierwszej rundzie Asseco sensacyjnie wygrało we Włocławku 67:58. Najwięcej punktów dla Anwilu zdobył wówczas Brandon Brown (14), którego już dziś mało kto pamięta. Pierwszym strzelcem gdynian był z 12 punktami Sebastian Kowalczyk. Włocławianie mają się więc za co rewanżować, ale muszą podejść do meczu absolutnie skoncentrowani.

O tym, jak groźne jest Asseco, przekonał się w poprzedniej kolejce AZS Koszalin. Naszpikowany gwiazdami zespół, który niedawno rozniósł Anwil, poległ w Gdyni 64:72, a 17 punktów rzucił były zawodnik Anwilu Przemysław Frasunkiewicz.

Choć o Asseco mówi się, że nie ma mocnego składu, a zaletą zespołu Davida Dedka jest młodość i ambicja, to kilku koszykarzy może zrobić dużą krzywdę każdemu ligowcowi. Mowa przede wszystkim o mierzącym 217 cm wzrostu Ovidjusie Galdikasie (średnio 12,4 punktu i 11,1 zbiórki na mecz); o wszędobylskim rozgrywającym A.J. Waltonie (17 punktów, 5,3 asysty i 4,5 zbiórki na mecz) oraz doświadczonych Szczotce i właśnie Frasunkiewiczu.

W składzie Asseco jest też utalentowany rzucający Filip Matczak, zdolny rozgrywający Sebastian Kowalczyk i groźny strzelec z Serbii Lazar Radosavljević. Rotację uzupełniają Jakub Parzeński, Przemysław Żołnierewicz i Roman Szymański.

Teoretycznie mocniejszych graczy ma Anwil, ale mecz z pierwszej rundy pokazał, że nie zawsze teoria się sprawdza. Na pewno najciekawsze pojedynki szykują się pod koszem pomiędzy Galdikasem i Crosariolem oraz na rozegraniu pomiędzy Waltonem i Vaughnem. Jak zwykle motorami napędowymi Anwilu będą Simon i Wysocki. Ważne będzie, by dobry występ przeciwko Polskiemu Cukrowi powtórzył Surmacz.

Spotkanie Asseco Gdynia - Anwil Włocławek zostanie rozegrane w sobotę 24 stycznia o godzinie 20. Transmisję na żywo od 19.45 przeprowadzi Polsat Sport News i Polsat Sport HD.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

Dehli Dehli

3 1

Grają i się przeliczą. Lewandowski musi odejść!!! 08:42, 24.01.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

koszykarz koszykarz

4 1

Jaki zarząd, taka kondycja Spółki! Mam nadzieję, że po kolejnej porażce właściciel wyciągnie odpowiednie wnioski... 08:53, 24.01.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

2 1

Mecz możliwy do wygrania ,a a propos pana Lewandowskiego to faktycznie chyba się "wypalił". 09:24, 24.01.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gsw45gsw45

2 0

Mecz do obejrzenia w TV - Polsat Sport News .
19-45 start 16:30, 24.01.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

6x66x6

3 0

Właśnie oglądam - 55 do 30 -miazga, żenada i siara. Wstyd na maxa. Po co utrzymywać tych patałachów ??? Jak oni mają czelność brać jakiekolwiek pieniądze ??? 20:58, 24.01.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ikiiki

2 0

baty baty baty do połowy
kupcie 1 piątkię wreszcie
żal na to patrzeć
co wy chcecie zdziałać
kur... mać
21:01, 24.01.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LenaLena

0 0

Myślę, że Wojtkowski za mało obiecał, jak zabierze z budżetu jeszcze z milion to zaczną grać.
Chciał się biedaczyna pieniędzmi z budżetu miasta podbudować, ale widocznie to jeszcze nie te pieniądze. 21:08, 24.01.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DZIĘKUJEMY !!!DZIĘKUJEMY !!!

0 0

!!! 100- 65 !!! 21:46, 24.01.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%