Anwil prowadził ze Stelmetem przez 36 minut ale straty i problemy z faulami odbiły się w końcówce. Trójki Zamojskiego i Cela odwróciły losy meczu i goście wygrali 77:74.
W pierwszej połowie meczu z wicemistrzem Polski zobaczyliśmy taki Anwil, na jaki czekaliśmy aż do ósmej kolejki. Twarda defensywa i walka o piłkę w każdej akcji, skuteczna gra pod koszem i na obwodzie, dzielenie się piłką oraz wysokie tempo gry narzucone przez "Rottweilery" zaowocowały prowadzenie 46:36 po dwóch kwartach.
Ale po kolei. Po kilku minutach Anwil prowadził 8:0, broniąc cztery kolejne akcje Stelmetu. Gdy swoje pierwsze punkty rzucił Vaughn, przy stanie 10:2 trafienie na swoim koncie miał każdy gracz pierwszej piątki w Anwilu. Jedynym problemem włocławian były faule wysokich. Trzy przewinienia szybko złapał Crosariol, dający mu zmianę Hajrić miał dwa fale. Mimo to agresywna walka nawiązana przez Stelmet w kolejnych minutach nie zmieniła zbytnio obrazu gry. W końcówce za 3 trafiali Vaughn i dwa razy Surmacz i po 10 minutach było 27:17.
Początek drugiej kwarty należał do Stelmetu. Po kontrze i punktach Hrycaniuka przewaga Anwilu stopniała do 5 punktów (31:26). Wtedy o czas poprosił trener Krunić, który zmotywował swoich zawodników na tyle, że ci grali znakomicie.
Choć jeszcze po trójce Koszarka goście doszli na 31:34, to za chwilę twardy jak skała Wysocki bronił tak dobrze przeciwko Hosley'owi, że ten najpierw popełnił stratę, a potem przewinienie techniczne. Włocławianie zamienili to najpierw na punkt Vaughna, potem na trafienie Simona. W końcówce trójkę dołożył Surmacz, a ostatnie punkty zdobył Vaughn. Po dwóch kwartach było 46:36.
Trzecia kwarta to prawdziwa huśtawka nastrojów w Hali Mistrzów. Najpierw były punkty Surmacza i Hajricia, a po nich najwyższe prowadzenie Anwilu (52:39). To co stało się w kolejnych minutach, będzie pewnie śnić się po nocach Predragowi Kruniciowi. Jego koszykarze w różny sposób (błędy 24 sekund, faule ofensywne, gubienie piłki) zaliczyli 7 strat z rzędu. W międzyczasie za 5 fauli spadł z parkietu Crosariol, a rywale doszli na 4 punkty (52:48).
Na szczęście w końcówce kwarty niemoc włocławian przełamał Vaughn, który najpierw trafił spod kosza, a potem za 3. Rywale nie odpuszczali i po punktach Cela i Burtta oraz trójce Koszarka było już tylko 59:55 dla Anwilu.
Początek ostatniej kwarty pokazał, że o wygraną oba zespoły będą toczyć zażarty bój aż do ostatniej sekundy. Na trójkę Vaughna, który w tym momencie miał na koncie już 20 punktów, odpowiedział Cel. Na punkty Simona co rusz odpowiadał Zamojski. W połowie kwarty z przewagi włocławian został tylko punkt (68:67), po tym jak kontrę Stelmetu skończył Hosley.
Ostatnie minuty i sekundy meczu to ogrom emocji, niestety w większości negatywnych dla włocławian. Pierwsze prowadzenie dał po 36 minutach gry Stelmetowi celną trójką Zamojski (68:70). Nadzieje po chwili wróciły po koszu Wysockiego, ale decydującą trójkę trafił Cel i mimo ambitnych prób Anwil już się nie podniósł. Ostateczny wynik to 74:77. Kolejna zła informacja jest taka, że po wygranych w tej kolejce Jeziora Tarnobrzeg i MKS Dąbrowy Górniczej Anwil jest ostatni w lidze.
Anwil Włocławek - Stelmet Zielona Góra 74:77 (27:17, 19:19, 13:19, 15:22)
Anwil: Vaughn 20, Surmacz 19, Simon 14, Hajrić 5, Crosariol 2, Eitutavicius 2, Witliński 2, Jankowski 0.
Stelmet: Hosley 15, Zamojski 15, Cel 12, Hrycaniuk 12, Koszarek 8, Burtt 7, Troutman 4, Chanas 2, Johnson 2, Kucharek 0.
slomka21:08, 22.11.2014
15 3
Szacun za walkę. Sędziowie usilnie dążyli do tego by stelmet zachował kontakt z czołówka. Sędziowie-anwil 1.0. Załatwili nas w 1wszej kwarcie gwizdzac na włoskim ogierze 3, hajriciu 2 faule. Efekt osiągnęli wszyscy widzieli. Żal chłopaków ale widać wielki progress . 21:08, 22.11.2014
matrioszka21:13, 22.11.2014
6 6
To pokazuje kto rządzi w klubie i w mieście. Dziękujemy!!! 21:13, 22.11.2014
shakira22:08, 22.11.2014
13 15
To wszystko wina Pałuckiego!!! 22:08, 22.11.2014
splash2122:40, 22.11.2014
18 2
Niestety, ale przegraliśmy wygrany mecz !
Żenada sędziowie, brawo Anwil za walkę bo dziś zasłużyliście na wygraną ! 22:40, 22.11.2014
krzywy żonkil23:21, 22.11.2014
13 2
Dlaczego wszędzie potrafią zwolnić słabych graczy lub tych, którzy nie pasują do drużyny i rozwiązać kontrakt, zatrudnić nowych, a u nas od 2 miesięcy się męczą z Brownem. Na dodatek wygląda na to, że będziemy się mordować z włoskim nygusem do końca sezonu, chyba, że mu się zima nie spodoba i sam odejdzie. Kto pozwolił trenerowi na wybór nowego gracza 4 dni przed jego odwołaniem?!?!?! Wywalić zarząd z Lewym, Hejmanem, Pszczółkowskim i szarą eminencją Świderskim, bo nie dość, że wyników nie ma, to jeszcze w zarządzie przygłupy... 23:21, 22.11.2014
antypala23:44, 22.11.2014
11 2
I co pałucki?mało?posadziłeś na konferencji koło siebie tego patafiana świderskiego śmiesznego tkmu i zmusiłeś anne szafrańską,pomałpowałeś konferencje wojtkowskiego ,myślałeś że za bańkę kupisz następne brudy i kasę do kieszeni?nie ,nie w tej kampanii.wysyłasz ludzi w misato.min.najstarszego komucha w mieście z jagiellonskiej, oferujesz 40-50 tys na sport dla konkretnego klubu,w zamian za to ,że mają cicho siedzieć.przykład chcecie włocławski klub lekkoatletyczny wskrzesić?wy stare komuchy?ty pałucki i reszta tych smieci won!!!skad masz 50 tysiaczy ty jedna noga pukajacy do trumny ty sb-ku?paucki a jak tam anwil,patafianie?wygrał?byłeś tak pewny ,że nawet nie przewidziałeś ,że te matoły za których gre możesz głosy kupic mogą być czerwoną latarnią,czyli toba,czyli dziwką?!!!jkztmu
23:44, 22.11.2014
Don Vito08:57, 23.11.2014
10 0
Brawo za komentarze =ktzywy żonkil.. i =antypala.
Faktycznie ta bez-rada Anwilu to jakieś niemoty,a Ś......... to już samo to ,że "kręci" w Providencie eliminuje z logicznego myślenia
"PENODZE TO NIE FSZYSTKO" 08:57, 23.11.2014
Adam8713:29, 23.11.2014
8 3
Z takimi cheerlederkami nic dziwnego że przegrywaja, jak one wygladaja;/ 13:29, 23.11.2014
TTRENER19:41, 23.11.2014
4 9
BARDZO DOBRZE NIECH UCIEKAJA Z WLOCLAWKA SPROWADZIC DRUZYNE W PILKE NOZNA ZA ICH PIENIADZE STADION GOTOWY DO GRY 19:41, 23.11.2014
Mk10:43, 24.11.2014
1 0
Wczoraj był dobry meczyk w Toruniu, transmisja w Polsacie Sort.Brawo Koszalin, "Szubi" tylko patrzeć jak wróci do gry. 10:43, 24.11.2014
LEOKADIA00:03, 05.12.2014
0 0
LEWANDOWSKI DO DYMISJI!!! 00:03, 05.12.2014