Wyjaśniło się, który z polskich zawodników zagra jako niski skrzydłowy w Anwilu. Wybór sztabu szkoleniowego i klubowych działaczy padł na Krzysztofa Krajniewskiego, który występował ostatnio w Jeziorze Tarnobrzeg.
Krajniewski ma 25 lat i mierzy 200 cm wzrostu. W Tauron Basket Lidze rozegrał dwa sezony. Zanim trafił do Jeziora, grał w Starcie Gdynia, czy rezerwach Prokomu Trefla Sopot. W najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutował w sezonie 2012/13, w którym notował średnio 5,4 punktu i 2,7 zbiórki.
Ostatnie rozgrywki były dla niego podobne. Był jednym z najważniejszych Polaków w Jeziorze i notował 5,8 punktu oraz 2,3 zbiórki. Na parkiecie spędzał około 23 minuty, wystąpił w 29 meczach. Jego skuteczność w rzutach za trzy punkty to 39 procent. Najwięcej punktów (11) zdobył przeciwko Polpharmie Starogard Gdański. W obu meczach z Anwilem zdobywał po 7 punktów.
- Liczę na jego głód sukcesów. Wiem, że stać go na dobrą grę i na dobre wkomponowanie się w waleczny zespół. Szukałem zawodnika, który będąc w naszym zasięgu finansowym, gwarantowałby jednocześnie realizację określonych celów na boisku. Krajniewski jest właśnie takim koszykarzem, któremu można powierzyć konkretne zadanie i rozliczać z jego wykonania - opisuje swojego nowego zawodnika na łamach oficjalnej strony klubowej wtkanwil.com.pl trener Mariusz Niedbalski.
Szerszemu gronu kibiców Krajniewski jest raczej mało znany. Kojarzony może być przede wszystkim z nieustępliwością w obronie. Lubi szybki atak, czasem potrafi przymierzyć za 3.
W Anwilu będzie graczem rezerwowym. O minuty na boisku ma walczyć z koszykarzem zagranicznym. Jego zatrudnienie oznacza zamknięcie polskiego składu Anwilu. Hajrić, Pamuła, Witliński, Surmacz, Raczyński i właśnie Krajniewski powinni między siebie podzielić minuty w meczach ligowych. W składzie będą też juniorzy: Adrian Warszawski i Bartosz Jankowski.
Jednocześnie informujemy, że Mateusz Kostrzewski podpisał właśnie kontrakt z PGE Turowem Zgorzelec. Były już skrzydłowy Anwilu ma być uzupełnieniem składu mistrza Polski na rozgrywki ligowe.
0
0
0
0
0
0
11 3
Szerszemu gronu kibiców Krajniewski jest raczej mało znany. Kojarzony może być przede wszystkim z nieustępliwością w obronie. Lubi szybki atak, czasem potrafi przymierzyć za 3 - "czasem potrafi przymierzyć za 3" - hahahahahahahha 16:21, 23.07.2014
7 2
W tym roku zaszalejemy w lidze. 17:03, 23.07.2014
0 6
do m
hahaha no no anwil zaszaleje jak co roku :-D
teraz które zdobędą?? 5?? 7?? miejsce :-D co za ludzie cały czas żyją złudzeniami i sami siebie oszukują :-D hahaha jesteście żałośni :-) 20:53, 23.07.2014
6 1
do xxx
Może najpierw dowiedzmy się jakim budżetem będzie zespół dysponował w rozgrywkach 2014/2015? Chłopie gdybyśmy mieli budżet pokroju Turowa,Stelmetu to było by inaczej. Cóż taka jest niestety obecna Polska. Kto ma wykłądać na sport? tylko spółki pokroju PEG czy innych mają obecnie kasę. Ogólnie kolego patrząc to liga jest słaba. I co z tego że mamy 2 drużyny dobre do europejskich pucharów jak pozostałe są każdy widzi gdzie i nadrabiają tylko swoją ambicją.tyle do myślenia...... 22:45, 23.07.2014
8 1
S.E.Z.O.N . . S.T.R.A.C.O.N.Y ...!
no nie mam pytań! jeśli włodarze i zarząd blokuje osobę która chce zainwestować w ten klub i postawić go na pozycji gdzie może powalczyć o mistrza Polski z pewnym budżetem i mieć z tego pewny dochód , tylko warunkiem jest odejście osób z stanowisk które teraz zajmują ..a Ci trzymają się fotela ..niestety nic się zmieni !
23:47, 23.07.2014
3 4
Po co w ogóle pchać pieniądze,w "coś", co z góry wiadomo, że skazane jest na porażkę? "Wszystko albo nic" Nie wiem czy w tym sezonie, znajdą się chętni, aby zapłacić za karnety 700 zł. i oglądać mierne widowisko. Po co w tej drużynie Ci dyrektorzy prezesi i inni opłacani niepotrzebni ludzie, struktury rządów jak za komuny.Powinien być prezes,trener i sekretarka no i oczywiście drużyna, a u nas sztab ludzi, którzy nic nie robią, albo udają że coś robią i biorą pieniądze. 13:17, 25.07.2014