Zamknij

Włocławianin zadebiutował w Legii Warszawa! W meczu na szczycie

12:55, 16.07.2014 K.O
Skomentuj

Błyskawicznego tempa nabiera kariera piłkarska Roberta Bartczaka, włocławianina, wychowanka Lidera Włocławek.

Robert Bartczak pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Liderze Włocławek. Szybko stał się wyróżniającym zawodnikiem i zainteresował swoją osobą skautów stołecznej Legii.

Po przenosinach do Warszawy Robert występował w juniorach i drugim zespole Legii. Włocławianin bardzo szybko przebił się do pierwszej jedenastki aktualnego mistrza Polski.

W wieku 18 lat Robert Bartczak zadebiutował w pierwszym składzie Legii podczas meczu o Superpuchar Polski z Zawisza Bydgoszcz. Mimo porażki 2:3 pomocnik z Włocławka pokazał się z dobrej strony. Spotkanie o Superpuchar obejrzała grupa 40 chłopców trenujących na co dzień w Liderze Włocławek.

- To najzdolniejszy chłopak jaki kiedykolwiek trenował w Liderze Włocławek – powiedział Dariusz Kopczyński, trener Roberta Bartczaka we Włocławku. Pracowałem z nim przez prawie 8 lat i przez cały ten czas Robert był wyróżniającym się zawodnikiem. Zdobywał wiele tytułów króla strzelców, wielokrotnie wybierany był najlepszym zawodnikiem turnieju. Robert pochodzi z piłkarskiej rodziny. Jest bardzo utalentowanym i zdolnym piłkarzem. Jeżeli nie zbłądzi to pożytek będzie mieć z niego nie tylko Legia ale i seniorska reprezentacja Polski.

Szansę kolejnego występu w barwach Legii Bartczak będzie miał już w najbliższą sobotę (19 lipca). Podczas inaugurującej nowy sezon kolejki Legia zmierzy się w Pepsi Arenie z GKS-em Bełchatów.

(K.O)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

ObywatelObywatel

9 11

W pierwszym składzie ? hahaha

Przecież to była bardzo, ale to bardzo głęboka rezerwa :D

Pierwszy skład grał dzień wcześniej z Hapoelem :D

Widzę, że redaktor nie dość, że szybki (mecz ten odbył się tydzień temu) to jeszcze mało zorientowany (nie pierwszy skład tylko rezerwy)

Poza tym pokazał się z bardzo złej strony i zaliczył "asystę" przy bramce na 3:2 dla Zawiszy ;)

Oczywiście spotkam się z krytyką wielu osób, bo nikt nie potrafi ocenić jego występu bez stronniczości ;) 13:35, 16.07.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

LegionistaLegionista

6 8

Panie redaktorze "pokazał się z dobrej strony"?
Chyba Pan meczu nie oglądał.
Przy pierwszej bramce bezmyślnie stracił piłkę a przy trzeciej został łatwo oszukany przez Gevorgyana.

Oczywiście zgadzam się że to wielki sukces dla zawodnika bo przebił się do pierwszego składu ale jego szanse na grę są mizernea do kadry na LM nie został powołany.

Trzeba dodać że trener wystawił go na obronie a jest to bardzo ofensywny zawodnik co trochę może go usprawiedliwiać.

Powodzenia dla Roberta w dalszej karierze piłkarskiej!

Pozdro dla kumatych. (L) 14:30, 16.07.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mwwmww

4 5

rzeczywiście jest o czym pisać ;p wyczyn to może być, ale przejęcie stanowiska kierowniczego w jakiejś korporacji, a jeśli już chodzi o kwestie sportowe - wyczynem byłoby wejście do składu jakiegoś klasowego zespołu, ale nie z Polski, bo takowego nie ma :P
ale powodzenia życzę chłopakowi, zawsze coś :) 14:45, 16.07.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xyzxyz

10 8

Cebulaczki, cebulaczki. Najpierw sami coś osiągnijcie, a potem dopiero krytykujcie w ten sposób. 15:28, 16.07.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hehehehheheheh

3 4

pilkarskiej rodziny heheheheh 20:51, 16.07.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ASDSDSASDSDS

4 4

Dobrze, że sam zawodnik się tu nie wypowiada o czasach spędzonych z Liderze... :) 22:29, 17.07.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%