Zamknij

Wicemistrz Polski zdemolował Anwil. Dziś jest szansa na rewanż

11:09, 24.04.2014 A.K
Skomentuj Fot. Archiwum DDWloclawek.pl Fot. Archiwum DDWloclawek.pl

Wspomnienia z ostatniego starcia włocławian z wicemistrzem Polski ze Zgorzelca nie są dobre, bo PGE Turów rozgromił Anwil 93:56. Dlatego lepiej pamiętać pierwsze spotkanie obu ekip w sezonie, które nasi koszykarze wygrali 81:79. Do którego z nich nawiążą dzisiaj?

Do końca sezonu zasadniczego w Tauron Basket Lidze pozostają już tylko dwie kolejki. Dzisiaj włocławskie "Rottweilery" zmierzą się w Hali Mistrzów z PGE Turowem Zgorzelec. W bieżących rozgrywkach obie drużyny grały ze sobą już trzy razy. Anwil niespodziewanie zwyciężył 81:79 w pierwszym starciu, w Zgorzelcu. Jeszcze w pierwszej części sezonu zgorzelczanie wzięli rewanż i triumfowali 83:75 w Hali Mistrzów.

Najświeższe wspomnienia naszych koszykarzy z potyczek z PGE Turowem nie są zbyt dobre. "Tury" dosłownie zmasakrowały włocławian, wygrywając 93:56. Momentami przewaga podopiecznych Miodraga Rajkovicia przekraczała nawet 40 punktów.

Wicemistrz Polski nie tylko obnażył słabości Anwilu, ale zdominował go przede wszystkim własną, dobrą grą i szeroką rotacją. Aż jedenastu koszykarzy ze Zgorzelca zdobywało punkty (najwięcej - 16 Damian Kulig), podczas gdy w Anwilu tylko ośmiu (najwięcej - 12 Paul Graham).

Oba zespoły grają w tej chwili o inne cele. PGE Turów wciąż walczy o pierwsze miejsce przed play-off, ma tyle samo punktów co Stelmet Zielona Góra, a więc każdy mecz może decydować właśnie o pozycji lidera. Anwil w ćwierćfinale zagra Z Rosą Radom. Kwestią ostatnich rozstrzygnięć pozostaje jedynie to, który zespół zajmie czwarte miejsce i będzie mieć przewagę parkietu.

Gdyby włocławianie pokonali dzisiaj PGE Turów, zapewnią sobie już czwartą lokatę. Jeśli jednak rywale okażą się lepsi, wtedy wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce, w niedzielę. Nasz zespół zagra z Treflem Sopot, zaś Rosa ze Stelmetem Zielona Góra.

Wracając jednak do dzisiejszego meczu, nie sposób uniknąć stwierdzenia, że Zgorzelec jest faworytem. Wicemistrz Polski ma znacznie szerszy skład, przynajmniej po dwóch zawodników na każdej pozycji, a także wyraźną przewagę pod koszem. Do masywnych Kuliga i Zigeranovicia dołączył ostatnio mierzący 207 cm wzrostu Uros Nikolić.

Kompromitacja Anwilu i rekordowa porażka. Tak źle jeszcze nie było

Z nimi będzie musiał przepychać się Seid Hajrić, który w poprzednim meczu w Słupsku zagrał katastrofalnie i ma coś do udowodnienia. Kapitalne zawody rozegrał natomiast Michał Sokołowski i jego pojedynki z Princem, czy Chylińskim będą elektryzować widownię. Tradycyjnie już wiele emocji wzbudzi kolejny występ "lubianego" we Włocławku Filipa Dylewicza. Jeśli do wyżej wymienionych graczy dodamy Wiśniewskiego, dwóch Taylorów, Stelmacha, czy Karolaka widzimy ogromny potencjał PGE Turowa.

W czym swej szansy powinien poszukać Anwil? Przede wszystkim w mocnej obronie i szybkim ataku. To jest najgroźniejsza broń włocławian, która może zneutralizować siłę rywali. Wiele będzie zależało od Callahana i Pamuły. Czekamy na przebudzenie Grahama. Pytań jest jeszcze więcej, a odpowiedzi poznamy około godz. 20.

Początek meczu Anwil - PGE Turów o 18. Płatny przekaz wideo dostępny będzie na plk.pl.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

gośćgość

5 2

jest szansa w...ć szympansa 13:00, 24.04.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

goscgosc

2 3

jaka szansa? Niech nie dostana podobnego wpier.... co w Zgorzelcu 13:18, 24.04.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wertykulatorwertykulator

2 2

szansa ? pogrom jak w poprzednim meczu... 14:09, 24.04.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TotalizatorTotalizator

2 2

Tak samo ja mam szanse trafić 6 totka jak i oni wygrać cokolwiek... 14:39, 24.04.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZJZJ

2 3

miejmy nadzieję że wygrają 15:01, 24.04.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%