Handlarze nie poprzestają na przeglądaniu ogłoszeń dotyczących sprzedaży aut. Wyprzedzają myśli właścicieli i chcą, by zastanowili się nad sprzedażą swoich samochodów, mimo że wcześniej nie brali tego pod uwagę. Jak to robią?
Parking pod dużymi marketami to dla pośredników świetne miejsce, by poszukać właścicieli, którzy chcieliby sprzedać swoje auta. Osoby zajmujące się handlem samochodami zostawiają im wiadomości za wycieraczką aut.
Ostatnio pod jednym z marketów w centrum miasta kartkę z numerem kontaktowym znalazła pani Zuzanna. Nie był to pierwszy raz, gdy znalazła tego typu wiadomość przy swoim aucie.
- Myślałam, że moje auto wpadło komuś w oko. Mimo że jest już pełnoletnie, to bardzo zadbane. Ale zobaczyłam, że wiele aut ma zostawioną taką samą wiadomość – mówi pani Zuzanna.
Kobieta z ciekawości zadzwoniła pod podany numer, by dowiedzieć się na ile jej auto zostanie wycenione. Po szeregu pytań o model auta została zapytana o swoją wycenę. Padła kwota, ale zbyt wysoka, by kupiec był zainteresowany.
- Osoby, które zostawiają takie wiadomości myślą, że kupią zadbane auto w cenie złomu i na tym zarobią. Być może nie prowadzą nawet zarejestrowanej działalności, ale masowo wyczekują takich okazji – dodaje pani Zuzanna.
Czy włocławianie decydują się na sprzedaż auta takiemu pośrednikowi? Zapytaliśmy u źródła.
- Nie prowadzę żadnego komisu. Po prostu zostawiam kontakt do siebie i liczę na odzew. Często ludzie dzwonią – przyznaje handlarz, który działa w taki sposób.
Parkingi pod marketami to nie jedyne miejsca, które wybierają pośrednicy, by zostawić ofertę kupna auta. Szukają chętnych także na osiedlach, a nawet wśród kierowców zostawiających swoje samochody w strefie płatnego parkowania.
0
0
0
0
0
0
8 9
I taki oszust POdpicuje pełnoletniego złoma PO czym daje ogłoszenie w stylu ,,igła , nówka nie śmigana od 80letniego dziadka z wermachtu ktory przykrywał go kocem ze sfastykami , od kobiety , od lekarza który jeźdźił nim do pracy dwie ulice dalej , silnik jak dzwon , nic nie puka nic nie stuka , welur łącznie z POdsufitką .......itd itp '' bo słowotwórczośc POlskich handlarzy aut jest POrównywalna tylko do złotoustych POlitycznych złodziei ...przed wyborami !!! 12:20, 21.05.2015
10 5
ta a ludzie którzy przyjeżdżają po samochód za 3 tys chcieliby nowy z małym przebiegiem hahahahha 09:54, 22.05.2015
6 0
Ja jak sprzedawałam auto też spotkałam się z handlarzami, dawali połowę wartości, ja rozumiem negocjacje, ale rozsądne, a nie chcą dać połowę tego ile wystawiłam. A ja ceny nie miałam z kosmosu, porównałam auta tej marki, z danego roku itd. Niektórzy byli bezczelni i wręcz wmawiali mi, że za tę cenę w życiu nie sprzedam, a auto dopiero co było wystawione... od razu takich pogoniłam. Samochód sprzedał się po 2 tyg, za cenę o 10 procent niższą od wystawionej. 11:56, 22.05.2015
5 1
POlecam szczególnie ,,specjalistyczne kumisy'' w stronę Nowej Wsi -tam dopiero wali się klientów w tzw rogi . Przy niektórych ,,kumisach'' są zasłaniane plandekami ,,warstaty'' odmładzjące tzw ,,autospaa'' . Tam kładzie się 2mm lakieru i POleruje do upadłego aż pełnoletnia Zafira będzie wyglądała jak ...babcia PO liftingu . POdobno zasada jest taka im więcej lakieru do POlerowania tym mniejszy przebieg do ,,nastawienia '' i wyższa cena .... 16:40, 22.05.2015
3 0
kiedyś przeglądając ogłoszenia znalazłem swoje ex autko aż mi się śmiać chciało gdy przeczytałem opis takie miało wyposażanie że tylko pozazdrościć 07:30, 26.05.2015
1 0
Jak Polak Polaka nie wydyma,to nic nima. 12:00, 27.05.2015