Afera solna. Zobacz jak sól wypadowa zmieniała się w spożywczą.(Video)

Nawet 6 mln rocznie mogły zarabiać firmy, które zajmowały się procederem handlu niejadalną solą z Anwilu. W sprawie zabrał głos premier Donald Tusk, Główny Lekarz Weterynarii nakazał przegląd zapasów magazynowych soli.

Policjanci z CBŚ, przy współpracy z Prokuraturą Okręgową w Poznaniu, zatrzymali pięć osób, które wprowadzały do obrotu spożywczego niejadalną sól przemysłową.

Próbki soli, która różni się składem chemicznym od soli spożywczej i może zawierać dioksyny, zabezpieczone zostały przez śledczych do badań.

Z ustaleń wynika, że produkt za pośrednictwem firm trudniących się nielegalnym procederem, trafiał do zakładów spożywczych w województwie wielkopolskim, zachodnio – pomorskim i mazowieckim. Mogło to trwać nawet kilka lat. Zatrzymanym może grozić kara do kilku lat pozbawienia wolności.

Z informacji i ustaleń śledczych wynika, że na terenie Wielkopolski nabywano sól wypadową, stanowiącą odpad przemysłowy, a następnie po osuszeniu, sól pakowana była w worki i sprzedawana jako pełnowartościowa sól spożywcza.

(źródło: policja.pl)

Odbiorcami soli były zakłady na terenie Wielkopolski, w woj. kujawsko-pomorskim i mazowieckim. Śledczy zajmujący się sprawą podejrzewają, że do takiego procederu mogło dochodzić od kilku lat, a każda z firm wprowadzająca sól wypadową do obrotu, kupowała średnio około tysiąca ton miesięcznie tego produktu.

W ramach czynności śledczych funkcjonariusze zabezpieczyli próbki soli do badań laboratoryjnych. Sprawdzane będą m. in. kwestie związane ze składem chemicznym soli i zagrożeniem, jakie sól mogła powodować dla życia lub zdrowia ludzkiego.

Wobec czterech zatrzymanych prokuratorzy zastosowali dozory policyjne, poręczenia majątkowe i zakazy opuszczania kraju, a także zakazy prowadzenia działalności.