Prokurator rażąco obraziła prawo? Postępowanie dyscyplinarne

Będzie postępowanie dyscyplinarne w stosunku do prokurator z Prokuratury Rejonowej we Włocławku, bohaterki artykułów w ogólnopolskich mediach na temat "odwróconego obiegu leków". Podejrzenia o dopuszczeniu się przez prokurator "oczywistej i rażącej obrazy prawa" ma prokurator okręgowy. 

Prokurator z Prokuratury Rejonowej we Włocławku nadzorowała i prowadziła dwa śledztwa wiążące się z tzw. „odwróconym obiegiem leków”.

Pierwsze dotyczyło odsprzedawania leków do hurtowni przez jedną z włocławskich aptek, co w Polsce jest zabronione (odwrócony łańcuch może prowadzić do wywozu leków za granicę i daje duże zarobki). Proceder wykrył Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny w Bydgoszczy i zawiadomił prokuraturę.

Prokurator z "rejonówki" to postępowanie umorzyła nie znajdując znamion przestępstwa. Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny złożył zażalenie na tę decyzję do sądu. Sąd Rejonowy we Włocławku je uwzględnił. Stwierdził, że postępowanie umorzono przedwcześnie, nie przeprowadzono "szeregu czynności dowodowych". Sąd nie zgodził się też z argumentami przytoczonymi przez prokuratora w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia. Zdaniem sądu niewielkim stopniu argumenty te odnosiły się konkretnie do wskazanej sprawy, a w większości stanowiły rozważania teoretyczne.

Sprawa wróciła do Prokuratury Rejonowej i w grudniu ubr. została przydzielona innemu prokuratorowi. Jak informuje prokurator okręgowy (po nagłośnieniu sprawy w ogólnopolskich mediach, Prokuratura Okręgowa opublikowała specjalny komunikat na swojej stronie internetowej),  trwają czynności procesowe zgodne z kierunkiem uzupełnienia postępowania wskazanym przez sąd rozpoznający zażalenie, a także inne czynności niezbędne do rozstrzygnięcia sprawy. Postępowanie jest zaawansowane, a jego zakończenia na etapie postępowania przygotowawczego należy spodziewać się w najbliższych tygodniach.

Druga sprawa, którą prokurator z rejonu prowadziła, także została jej odebrana i przekazana  do Wydziału V Śledczego Prokuratury Okręgowej we Włocławku. Wszczęto ją na wniosek tej samej apteki, której inspektor farmaceutyczny zarzucił odsprzedawania leków do hurtowni. Apteka poskarżyła się na Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny. Chodzi o przekroczenie uprawnień i nieprawidłowości przy sporządzaniu raportu z kontroli.

W związku z tą sprawą prokurator zarządziła przeszukania w siedzibach Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego w Bydgoszczy oraz Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego w Warszawie.

O sprawie napisało TOK FM, które twierdzi, że przeszukania sparaliżowały pracę jednego z tych urzędów na 2 tygodnie. Dodatkowo prokurator z Włocławka pozwoliła adwokatowi reprezentującemu aptekę czynnie w nich uczestniczyć.

Urzędy poskarżyły się do sądu, który stwierdził, że przeszukania były niepotrzebne i nie powinien brać w nich udziału pełnomocnik apteki.

Jak informuje prokurator okręgowy, zakończenia postępowania przygotowawczego w tej sprawie należy spodziewać się również w najbliższych tygodniach.

Apteka, której inspektor farmaceutyczny półtora roku temu zarzucił odsprzedawanie leków do hurtowni, nadal działa.