Nie zmienia się sytuacja związana z pojawieniem się drobnoustroju wywołującego gangrenę w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym. Nadal nieczynny jest główny blok operacyjny.
W szpitalu od ponad tygodnia obowiązują zaostrzone zasady bezpieczeństwa. Oddział ortopedii i traumatologii, na którym wykryto trzy przypadki zakażenia zgorzelą gazową, nie przyjmuje pacjentów, wstrzymano odwiedziny na ten oddział, nieczynny jest główny blok operacyjny, więc pacjenci z ortopedii, chirurgii, neurochirurgii i urologii są operowani tylko w przypadkach nagłych na trzech pozostałych szpitalnych salach operacyjnych.
Nadal przebywa w szpitalu 53-letni mężczyzna - jedyna z trzech zakażonych osób, którą lekarzom udało się wyleczyć. Jak informuje Marta Karpińska, rzeczniczka WSS pacjent czuje się dobrze.
Wciąż nie wiadomo jak długo potrwa prowadzone przez sanepid dochodzenie epidemiologiczne.
- Z naszych badań wynika, że szpital jest bezpieczny mikrobiologicznie. Nie stwierdzono obecności bakterii wywołującej zgorzel. Czekamy na decyzję sanepidu, żeby móc uruchomić blok operacyjny - mówi Marta Karpińska.
Sanepid na razie nie informuje, kiedy zakończy się dochodzenie epidemiologiczne w WSS.
Po wykryciu śmiercionośnej bakterii w szpitalu rozpoczęło się kilka kontroli. Jedną z nich prowadzi Narodowy Fundusz Zdrowia. Wyników jeszcze nie ma.
- Sprawdzamy, czy świadczenia zdrowotne udzielane w szpitalu są wykonywane zgodnie z przepisami. Przede wszystkim chcemy wiedzieć jak wygląda wdrożenie systemu zapobiegania zakażeniom szpitalnym i zwalczania takich zakażeń. Jeszcze za wcześnie, by mówić o wynikach - mówi Barbara Nawrocka, rzeczniczka NFZ w Bydgoszczy.
Prokuratura wszczęła w szpitalu śledztwo z paragrafu 160 Kodeksu Karnego, który mówi, że kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. W przypadku osób mających obowiązek opieki nad narażonymi na niebezpieczeństwo wyrok może wynieść do 5 lat.
Zabezpieczono już dokumentację medyczną, z której wynika, którzy pracownicy szpitala zajmowali się zakażonymi pacjentami.
Bakterie wywołujące zgorzel gazową wykryto w połowie kwietnia u trzech pacjentów Oddziału ortopedii i traumatologii. Dwie zarażone drobnoustrojem kobiety zmarły (szpital twierdzi, że bezpośrednią przyczyną śmierci jednej z nich były inne choroby).
0
0
0
0
0
0
20 1
Dokumentacja jest codzienne poprawiana na oddziale ortopedii. Mam nadzieję,że prokuratura ukarze tych ,którzy to robią. Dlaczego pielęgniarka d/s epidemiologii nie miała wejścia na oddział ortopedii? Liczymy,że prokuratura to wyjaśni. Stach z tą kadrą kierowniczą leczyć się w tym lazarecie. 18:47, 28.04.2015
11 1
"którzy pracownicy szpitala zajmowali się zakażonymi pacjentami." A KTÓRZY ZAJMOWALI SIĘ I NADZOROWALI, SZKOLILI TYCH CO SIĘ ZAJMOWALI CHORYMI ? WIDAĆ TAKICH W SZPITALU OD DŁUŻSZEGO CZASU NIE MA 18:50, 28.04.2015
18 6
Ta bakteria to Malatyński. Panie Wojtkowski, czy nie czas ogłościć konkurs na nowego dyrektora??? 18:53, 28.04.2015
17 11
A wirus ,,Malatyński'' nadal zaraża w tym zakopyścionym plajtformerskim szpitalu na POryferiach ? 19:12, 28.04.2015
13 2
Art. 180 mowi o pijanstwie... 19:18, 28.04.2015
14 3
Ludzie, wy nic nie rozumiecie!!!
Nie ma takiego czynu , za który Marszałek Województwa Piotr Całbecki odwoła dyrektora Malatyńskiego...
No chyba że Pani Jaworowicz... albo polecenie do Kopaczowej.... albo zawał.... 19:46, 28.04.2015
12 2
Czyżby poparcie moherowego kościoła wystarczyło by nadal włocławski szpital "Popiełuszki" był pośmiewiskiem całej Polski ??? 19:55, 28.04.2015
11 0
karamba co pieprzysz - dyrektora szpitala powołuję zarząd województwa (czyt. PO), to z nazwy tylko jest Szpital Wojewódzki nie miejski.Wojtkowski to może w czwartek z przyjaciółmi po 14 pozbierać śmieci wokół patomorfologii zaledwie. Co do zaistniałych sytuacja sprawa jest jasna- celowe zadłużenie, likwidacja i prywatyzacja dla kolegi za 1zł. Proces zaczął się już dawno czy nikt nie skumał tego jeszcze? 20:38, 28.04.2015
13 2
Dlaczego prokuratura nie zajmie sie przy okazji panami dyrektorami, dlaczego zarządzają szpitalem skoro w już w innym narobili bałaganu? dlaczego stanowisko naczelnej pielęgniarki zostało obsadzone bez konkursu w nagrodę za poparcie połączenia jednostek, dlaczego kolega pani naczelnej został koordynatorem ratownictwa medycznego, a koleżanka została jej zastępczynią. Czemu pieniądze przeznaczone na pogotowie ratunkowe wydawane są na inne cele szpitala. Co się stało z pieniędzmi zaoszczędzonymi na pogotowiu i na co one zostały wydane. Dlaczego Pan malatynski nie wywiązał się z obietnicy jaką dał pracownikom, że nie stracą finansowo na połączeniu dwóch jednostek. 20:43, 28.04.2015
6 1
@GIEREK
Żaden z Cebie Gierek, ale widac jesteś zorientowany. Tak czy owak, jeżeli nie chcemy we włocławskim szpitalu, moherowego zrzutka, który przysparza nam jedynie "siary" i wstydu, to chyba mamy prawo się jego pozbyć -tak jak jak pozbyli się go poprzedni pracodawcy. 21:13, 28.04.2015
9 1
Rezygnacje składają jak dotąd sami ordynatorzy, a przecież RYBA psuje się od głowy... Ciekawe kiedy następna afera, i który ordynator będzie musiał podziękować ??? Ordynatorzy - uważajcie! 21:18, 28.04.2015
6 1
nie dlugo nasz szpital zejdzie do rangi szpitala powiatowego przy takiej dyrekcji
10:16, 29.04.2015
2 1
ten wirus rozprzestrzenił XXIwiek bo to jest chodzący śmierdziel i bakteria 21:20, 29.04.2015