Są agresywni, niszczą wyposażenie szpitala, ich diagnostyka generuje niepotrzebne koszty i zajmują czas personelu, który mógłby zająć się pacjentami czekającymi w poczekalni. Mowa o pijanych pacjentach przywożonych na Szpitalny Oddział Ratunkowy.
W 2014 r. włocławski SOR przyjął niemal dokładnie dwa razy więcej pacjentów, którzy byli pod wpływem alkoholu niż w 2013 r. Najwięcej pijanych osób trafiło na oddział w grudniu. Było ich aż 111. Po likwidacji Miejskiej Izby Wytrzeźwień normą jest, że miesięcznie na oddział trafia 70-90 osób „z procentami we krwi”.
- W ubiegłym roku nie było dnia bez dowożonych do SOR-u nietrzeźwych. Bardzo często są to „stali bywalcy”. W samym styczniu bieżącego roku ten sam człowiek trafiał pijany na SOR aż 14 razy – podaje Marta Karpińska, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku.
Osoby pod wpływem alkoholu w momencie przyjęcia na SOR muszą mieć wykonaną pełną diagnostykę: podstawową (m.in. krew, cukier, elektrolity), ale często również rozszerzoną (np. tomografię komputerową), szczególnie jeśli istnieje podejrzenie, że mogło dojść do upadku czy urazu głowy. Z takimi pacjentami nie ma logicznego kontaktu i lekarz nie jest w stanie przeprowadzić wywiadu, jak z każdym innym pacjentem, więc musi zlecać dodatkowe badania.
- Po roku funkcjonowania eksperymentu pod nazwą „likwidacja izby wytrzeźwień” budżet miasta osiągnął być może korzyści finansowe, ale koszty społeczne tego przedsięwzięcia okazały się dużo wyższe. W ten sposób blisko 50 tys. pacjentów przyjmowanych rocznie w naszym Szpitalnym Oddziale Ratunkowym zyskało wątpliwą „przyjemność” codziennego kontaktu z ludźmi pijanymi i nie kontrolującymi własnych zachowań – mówi Krzysztof Malatyński, dyrektor szpitala.
W praktyce okazuje się, że przywożeni pijani pacjenci najczęściej wymagają jedynie nawodnienia, niezwykle rzadko bardziej zaawansowanego leczenia. W 2014 roku zaledwie 13 nietrzeźwych z prawie tysiąca pijanych przyjętych na SOR wymagało dalszej hospitalizacji w innym oddziale.
Koszty związane z ich pobytem obejmują nie tylko diagnostykę. Część z tych pacjentów trzeba odwszawiać. Ze względu na to, że nie kontrolują swoich odruchów fizjologicznych pracownicy muszą zadbać o ich higienę, zapewnić czystą odzież, a sale dodatkowo dezynfekować.
Tego typu pacjenci wymagają podwyższonej uwagi. Personel szpitala przyznaje, że trudno ich skłonić do tego, żeby leżeli spokojnie - odłączają się od kroplówek, nierzadko podejmują próby ucieczki. Bywa, że wszczynają kłótnie. Jeden z takich pacjentów wyrwał nawet grzejnik. Na porządku dziennym są także wyzwiska i wulgaryzmy kierowane w stronę personelu medycznego.
Miejską Izbę Wytrzeźwień zlikwidowano z końcem 2013 roku. Głównym argumentem przemawiającym za tym było generowanie przez jednostkę strat w wysokości ok. 700 tys. zł rocznie. Rzecznik prasowy prezydenta Włocławka poinformował, że władze miasta nie planują ponownego uruchomienia izby.
0
0
0
0
0
0
90 7
bardzo dobrze że o tym piszecie, bo jest to ogromny problem dla lekarzy i szpitala, za który płacimy my wszyscy. Taki "pacjent" na SOR to totalnie bezproduktywne leczenie, on ma gdzieś siebie i wszystko dookoła, a lekarze muszą mu serwować pełen pakiet... Dlaczego? Ano dlatego, że jak taki umrze na Izbie, to zaraz znajdzie się jakaś córcia czy synek, którzy przylecą z lamentem, że ukochany tatuś nie żyje, wszystkiemu winni lekarze i teraz oni żądają 100 tysięcy odszkodowania! Niemożliwe? To popytajcie lekarzy na SOR, powiedzą wam to samo!
06:44, 26.02.2015
57 13
"Dołek" na komendzie to chyba niezła alternatywa.
Mazel Tov 06:50, 26.02.2015
43 29
Widzę,że pijarowiec szpitalny informuje o kolejnej przyczynie tak fatalnie działającego SOR-u. Poprzednio było za dużo pacjentów,teraz sami pijani. A może to tylko kwestia organizacji pracy i odpowiedniego zarządzania . Proszę rozejrzeć się po sąsiednich szpitalach a nie robić co chce budyń. Zresztą dyrektorze malatyński ,pan świetnie sobie radzi z pijanymi. A pijani lekarze na ortopedii ? Wyjaśnił pan sprawę? Ich też trzeba było do izby wytrzeżwień albo na SOR-rze tomografia głowy. 07:07, 26.02.2015
71 1
Dane mi było skorzystać z SOR pewnej sierpniowej niedzieli ubiegłego roku.Wieczorem zaczęło mi niebezpiecznie rosnąć ciśnienie(spowodowane prawdopodobnie dużym odwodnieniem w ciągu dnia) i przy ciśnieniu 200/120 zostałem zawieziony do szpitala.Było tu już po godz 23.Młoda lekarka nie chciała mnie przyjąć, ponieważ zajmowała się czteroma pijakami.Kazała mi jechać do przychodni na Kilińskiego.Na mój zdecydowany opór,że w tym stanie nigdzie nie pojadę zmierzyła mi ciśnienie i wyszło 220/130.Oświadczyła,że teraz muszę zostać na SOR i musi mi pomóc.Dziękuję za pomoc i wykonaną diagnostykę.Byłem tam do godz 10 następnego dnia.Przez całą noc tych czterech pijaków dało popalić wszystkim pacjętom SOR-u ale również personelowi.Jak lekarka i pielegniarki wyzywane od k...w p.........ch,wstrętnych małp,p..d j.....ch mogą się dalej zajmować potrzebującymi pomocy pacjętami.Podziwiałem pielęgniarkę,która mimo wszystko trafiała za pierwszym razem w żyłę aby pobrać krew.Lekarkę,która co chwilę sprawdzała mój stan i ordynowała dalsze postępowanie.ALE...czy tak powinno być? 08:23, 26.02.2015
29 3
Wytrzeźwiałka na komendzie to też nie jest dobry pomysł. Pan dyrektor zapomniał dodać, że do każdego pijanego leżącego na ulicy policja lub straż miejska wzywa karetkę w celu oceny stanu "pacjenta" i po zgodę na transport. W PDOZ-cie (areszcie) nie ma lekarza, który by ocenił stan zdrowia upojonego więc każdy pijany jest dodatkowo wieziony przez policje, straż miejską lub ZRM do SOR do badania. Ponadto do dużej ilości osób po wytrzeźwieniu w PDOZ-cie znowu jedzie karetka, żeby ocenić ich stan np. psychiczny i czy mogą być wypuszczeni do domu. Takich wyjazdów jest kilkanaście na dzień. Trzeba by może zobaczyć jakie są koszta takich wyjazdów. A reszta rzeczywiście wygląda tak jak w artykule i jak opisał kolega ratownik. 08:46, 26.02.2015
32 7
pijakow do lasu klatke zrobic wody dac i niech zdtchaja patologia 09:05, 26.02.2015
10 10
Jeszcze na poczatku lat 80-ych(albo nawet pod koniec lat 70-ych) wprowadzono ogólnopolski przepis,że każdy pijak ,zanim trafi na wytrzeźwiałkę,musi byc przewieziony na Izbe Przyjęc i tam musi być zbadany i odtruty.Dopiero wtedy zabierano go na wytrzeźwiałke. 09:06, 26.02.2015
26 9
Bardzo łatwo pomylic osobe pijana z osoba wpadajaca w spiączke cukrzycowa. 09:08, 26.02.2015
19 11
Gdyby szpitale były prywatne, nie byłoby takich problemów 09:20, 26.02.2015
25 9
zawieść ich do domu Pałuckiego przecież to za jego kadencji zlikwidowali izbę!a nie mają cierpieć podatnicy i normalni ludzie . 10:10, 26.02.2015
22 6
Dlatego się nie dziwię, że chory pacjent na oddziale ratunkowym na przyjęcie lub ewentualną pomoc czeka kilka godzin. Wiem,b o ostatnio sama tego doświadczyłam, czekałam 5 godzin. A tak z drugiej strony nie zauważyłam aby mieli pełne ręce roboty,prawie wszyscy tam zatrudnieni kręcili się jakby mieli czas na wszystko, nielicząc tego, iż większość z nich chyba tam prascuje za karę, bo jak się o coś zapytać to nie udzielają odpowiedzi albo robią to z łaski. Leslauer zaproponował aby nietrzeżwych zawozić na komendę policji. Moim zdaniem dużo innej pracy ma policja, a najwięcej straż pożarna / bo ta grupa zawodowa to bierze udział we wszystkich akcjach ratunkowych i zasługuje na największe uznanie / chyba najmniej pracy ma straż miejska, może oni by tak poprowadzili izbę wytrzeżwień aby odciążyć inne służby, które niosą pomoc innym. 10:16, 26.02.2015
15 7
Ciekawa jestem ,czy ta kobieta i dziewczyna na zdjeciu wiedza ,ze ich twarze beda "przyklejone" do tego artykulu i , czy sa z tego zadowolone ? ;)
10:52, 26.02.2015
17 2
To jest chore.Ci pijacy mają lepszą opiekę niż trzeźwi pacjenci.Są na sor zalecenia dla personelu,że co 30 minut taki delikwent musi mieć ponownie badane parametry życiowe.Jak taki pijak zdechnie to potem jest larum,bo personel nie dopilnował takiego śmiecia.Będac pacjentem można uświadczyć scen, ktore robią ci pacjenci.Policja także musi ich do sor dowozić z byle dolegliwościami.Personel sor musi byc absorbowały tym bydłem.Najlepiej by było dla społeczeństwa gdyby ich gdzieś wywieziono i zutylizowano. 11:01, 26.02.2015
20 1
Kurcze ale fajny pomysł, zamiast miesiącami czekać w kolejce (nie wspominając już o kolejkach na korytarzach) trzeba się schlać w autobusie MPK, kierowca zadzwoni po SM, zawiozą mnie do szpitala i jak VIP-owi full badania zrobią od ręki i to bez czekania.
A tak na poważnie to pijaka i lumpa 14 razy przebadają w miesiącu a chorzy ludzie czekają miesiącami za badaniami i powoli umierają. To nie jest wina lekarza czy pielęgniarki, tylko SYSTEMU który nas zniewolił!
Zmiana z PO na PiS czy inne SLD nic tu nie zmieni - MUSIMY obalić cały ten zgniły system!!! 11:18, 26.02.2015
14 5
~ asia - podziękuj opozycji z tamtego okresu, to ich inicjatywa 11:19, 26.02.2015
22 1
Otworzyć Izbę Wytrzeźwień!
Jak pijus nie zapłaci to zabrać mu zasiłki a jak to nie pomoże, to niech odrabia pobyt w "hotelu" przy pracach na rzecz miasta. Wszyscy by zyskali a i ochlapus może roboty by się nauczył i zaczął szanować pracę innych. 11:43, 26.02.2015
21 0
wenga, nie ma kasy na Izbę Wytrzeźwień, bo teraz wszystko ładujemy w zagranicznych najemników z Anwilu, którym grać się nie zawsze chce... 11:53, 26.02.2015
14 3
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Św. Józefa w Toruniu też udzielają pomocy osobom pijanym ale...odpłatnie i to pomimo,że delikwent jest ubezpieczony. Taki mają zapis obyczaj i w Toruniu każdy to wie. 12:14, 26.02.2015
19 1
Izbę Wytrzeźwień powinno otworzyć się w siedzibie Straży Miejskiej. Aż się prosi o zajęcie dla pracowników SM na poziomie ich kwalifikacji i renomy w społeczeństwie. Zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż szpital lub Komenda Policji. 12:18, 26.02.2015
16 4
W tym artykule zawarto całą prawdę,niestety.Może gdyby tzw.władzom miasta przyszło posiedzieć kilka godzin na SOR-ze z tym zafajdanym towarzystwem to pręciutko zmieniliby decyzję o powrocie izby wytrzeźwień!!! 12:48, 26.02.2015
25 1
najleprze rozwiązanie z pijakami..toumiescic ich w strazy miejskiej skoro jest tam burdel to i wytrzeżwiałka tez może być???lub rozwiazanie rosyjskie,tam gdzie padnie to iwstanie,,nooochyba że nie wstanie to przyjeżdza czarny samochód i odwozi do krematorska i ciało prepało!!?? 13:01, 26.02.2015
16 1
Władze na Sor nie siedzą.A jak siedzą to dzwoni "ktoś ważny" ze szpitala i monituje,że VIP jedzie i ma być wszystko na cacy. 13:21, 26.02.2015
15 7
Nie zawracajcie kijem Wisły. Wszędzie na świecie pijani są diagnozowani w szpitalu i tyle. Trudno czasami ocenić,pijany czy chory a może jedno i drugie. To dyrekcja powinna stworzyć takie zasady,które zminimalizują tę niedogodność dla innych pacjentów. Ale to trzeba wiedzieć jak zrobić i choć trochę mieć o tym pojęcie! W naszym Szpitalu dyrekcja jaka jest każdy wie,a kierownik na SOR-e to szkoda słów. Mam nadzieje,że już znalazł kołnierze dla chorych. Profesjonaliści,ha,ha !!!. Najłatwiej poskarżyć się na DD,bo jest wrażenie ,że coś robią. 14:06, 26.02.2015
11 9
A może by tak opisać jaką gehennę przechodzą POtrzebujący POmocy chorzy z POwodu niedowładu organizacyjnego tego plajtformerskiego zkopyścionego szpitala ? JEDNA !!! pielęgniarka na 15 chorych leżacych , raczej żarcie dla psów niż jedzenie dla chorych ,oszczedzanie na specjalistycznych badaniach i namawianie do zakładania rozruszników serca -bo to szybki pieniądz dla szpitala !!! a za wszytko płaci pacjent ze swoich składek !!! O tym piszcie a nie o pijakach a może to jeszcze pijaki (pijaczki) z prywatno-partyjnych zebrań ? 15:30, 26.02.2015
13 5
Dziś odbywa się holocaust narodu polskiego.Sprzedajne świnie z wiejskiej mordują Polaków w białych rękawiczkach.Nie mogą nas wywieźć i spalić w piecach, więc nas depopulują.To im zawdzięczamy ujemny przyrost naturalny,bezdomność,pijaństwo i plagę samobójstw.To te sprzedajne k.rwy podwyższyły wiek emerytalny nie zważając na to,że Polacy są jednym z najbardziej schorowanych narodów po 50. roku życia.To oni utrudniają nam dostęp do świadczeń zdrowotnych.Tym łajdakom jest na rękę każda patologia społeczna.Alkoholicy przecież nie wyjdą na ulice protestować przeciw tej bandyckiej władzy.Ich lepiej "leczyć" na SORach za pięniądze zrabowane pracującym Polakom. 16:39, 26.02.2015
12 1
Zamknięci izby wytrzeżwień był największą głupotą poprzedników .Nie poto jest szpital żeby urzerać się z pijaczkami którzy niszczą reputacje tego miejsca.To jest miejsce dla ludzi potrzebujących pomocy zdrowotnej.Podejrzewam że szpital ponosi większe straty finansowo-molarne niż utrzymanie izby 17:51, 26.02.2015
10 1
- podziękuj opozycji z tamtego okresu, to ich inicjatywa walczyli do skutku, a forsa poszła na koszykówkę. 18:52, 26.02.2015
11 2
Kiedys w TV pokazywali faceta,który opowiedział taką swoja historie:miał wrzody żoładka,i wiele innych problemów, czekał na resekcje częsci zoładka.Badania wyznaczyli mu za ileś miesiecy,operacje nie wiadomo kiedy.Poszedł po rozum do głowy:wypił kilka kieliszków wódki a reszta flaszki oblał siebie zeby cuchnąć. Wyszedł z domu ale tak zeby sie przewrócic w publicznym miejscu,nabić poteznego guza na czole,w miedzyczasie wrzody dały znać o sobie. Zgarneli go z ulicy,zawieźli do szpitala,od reki miał zrobione wszystkie badania a na następny dzień operacje.Dopiero jak wychodził ze szpitala przyznał sie wszystkim co i dlaczego zrobił.I tak trzeba robić zeby w szpitalach odpowiednio sie nami zajeli. 19:56, 26.02.2015
9 3
wszystkich odwozić do chaty Pana Kazimierczaka. To jego flagowy pomysł zlikwidowanie izby. Ma spore mieszkanie, niech teraz dopieszcza 20:33, 26.02.2015
10 3
Panie Malatyński jak przywiozą bezdomnego lub pijanego to cały Szpital sra w majtki z Panem na czele i pomoc jest udzielana natychmiastowo. A jak pacjent który pracuje uczciwie i płaci podatki na ten przybytek we Włocławku musi czekać godzinami.Ludzie pili piją i pić będą a szpital jest od tego by udzielać pomocy.Jak Pan masz straty z tego powodu zwolnij Pan Rzecznika Prasowego i pokryjesz Pan straty. 21:15, 26.02.2015
12 1
Przy każdej plebanii powinna być pobudowana taka specjalna Katolicka Izba Wytrzeżwień aby nie samym kazaniem pomagać ale realnie zbłakanego bliżniego wspomóc by godnie dochodził do trzeżwości.
Martwienie się o nienarodzonych bo to człowiek a pijany to co? nie człowiek? ma leżeć na ulicy? panowie księża może jednak zaczniecie troszczyć się o swoje owieczki...Amen 21:40, 26.02.2015
5 5
Pijaki i tak umieraja bo na sor i tak nie ma likorzy a jak sa od swieta to same konowaly 21:41, 26.02.2015
4 0
Co to za dziwne tłumaczenie-Bywa, że wszczynają kłótnie. Jeden z takich pacjentów wyrwał nawet grzejnik. Na porządku dziennym są także wyzwiska i wulgaryzmy kierowane w stronę personelu medycznego. Jest przecież paragraf na niszczenie mienia.Następny się już zastanowi dwa razy. A tak swoją drogą , to dyrektor zamiast płakać , powinien zorganizować i przygotować szpital na takie przypadki. Bierze niemałą pensję to nie będę podpowiadał. Druga sprawa to przeszkolenie strażników miejskich, bo to oni i policja przywożą pijaków do szpitala. Bo o tym czy delikwenta odwieźć czy nie decyduje strażnik lub policjant. Moim zdaniem wielu z tych dowiezionych nie kwalifikowała się do szpitala. To wynika właśnie z braku wiedzy i lepiej się zabezpieczyć i do szpitala. A pewnie jeszcze czekają na pijaka żeby go odwieźć. To jest nie w porządku. 07:43, 27.02.2015
5 0
Ktoś napisał tu ze "bardzo łatwo pomylić osobę pijana zwpadająca w śpiączke cukrzycowa" otóż wystarczy 10-15 sekund (pomiar krwi wlosniczkowej glukometrem). Pomijam ze powyższe stwierdzenie nijak nie odnosi się do tematu artykulu:P
Mam ponadto rozwiązanie częściowe problemu - zatrudnić lekarza w areszcie! (PDOZ) 09:04, 27.02.2015
2 3
"Ja" napisala: "Moim zdaniem dużo innej pracy ma policja, a najwięcej straż pożarna / bo ta grupa zawodowa to bierze udział we wszystkich akcjach ratunkowych i zasługuje na największe uznania"
Taki osad musi wynikać z ogromnego PR straży pożarnej. Nie ujmując nic strażakom - mają najmniej interwencji z trzech służb (policja, ratownictwo medyczne, straż pozarna) ale zawsze ich rzecznik wypowiada się do kamery... 09:22, 27.02.2015
8 0
mieszkam blisko jadłodajni i niema dnia żeby karetka pijanego nie zabierała takie menele mają pierszeństwo od normalnych ludzi i tacy są przyjmowani bez kolejek a my czekamy godzinami 17:19, 27.02.2015
8 0
Mój mąż po dwóch zawałach źle się poczół ,silny ból w klatce piersiowej i zapaliło się nam czerwone światło że trzeba szybko do szpitala.Nie wzywaliśmy pogotowia ,syn zawiozł męża samochodem.Na Izbie przyjęć siedział 0,40 minut bo policja przywiozła pijanego ,który musiał być przyjęty poza kolejnością.Mąż zwijał się z bólu ,dopiero ostra interwencja syna wpłyneła na personel . 22:27, 28.02.2015
0 0
niech miasto doplaci to w hotelu mlyn otworza izbe blisko park i laweczki z pijakami 19:17, 09.03.2015
1 0
Dokładnie tak jest na izbie przyjęć pijaki są poza kolejnością przyjmowani ci trzeźwi ale bardziej chorzy i tak muszą czekać, do tego pijaki mają eskortę w postaci dwóch funkcjonariuszy policji. Ostatnio miałem okazję to zobaczyć . dwóch pijaków- czterech policjantów.Do tego pierszeństwo mają w przyjęciu , inni godzinami czekają.O co chodzi??? bo trudno to pojąć 13:55, 26.05.2015
0 0
zobaczcie co robią ratownicy na sor po 12 w nocy śpią na 3b to jest opieka jaja kto się tym zainteresuje/ 23:46, 23.04.2016
1 0
mam pomysł na patologie i biednych ludzi do gazu z nimi zostaną tylko abstneci i bogaci panowie i panie które nie sa lepsze od tych biednych wy się nie pokazujecie na ulicy z flaszka bo wstyd na Włocławek a pewnie i pijecie tak samo jak i oni tylko ze inaczej z kulturka :D zeby was znajomi palcami tak samo nie wyzywali od patologi i alkocholików . 10:34, 24.05.2016
1 0
do Marcel
W pełni się z Tobą zgadzam. Nowobogaccy, co to sie często dorobili odpowiednimi koneksjami ( większość, mniejszość uczciwą praca i wyrzeczeniami) oceniają innych. Często ci "inni" mieli po prostu pecha, nie byli w odpowiednich ukladach ( większośc tej . tzw. po "chrześcijańsku" patologii), nie powiodło im się. Pycha kroczy przed upadkiem. 10:48, 24.05.2016