Zamknij

Czarna seria Anwilu trwa. Kibice chcą głowy trenera!

20:20, 26.10.2014 A.K
Skomentuj Fot. Krzysztof Osiński Fot. Krzysztof Osiński

Czarna seria Anwilu trwa. Ani posiłki z Włoch, ani pomoc kibiców w Hali Mistrzów nie pomogły w odniesieniu pierwszej wygranej w sezonie. Bardziej zdeterminowane Wilki Morskie wygrały 74:71.

Początek meczu, to gra błędów po obu stronach. Straty i niecelne rzuty przełamał Chase Simon, który był najlepszym graczem Anwilu w pierwszej kwarcie. To dzięki niemu włocławianie prowadzili 9:5, a amerykański skrzydłowy zdobył wszystkie punkty dla gospodarzy. Gdy wydawało się, że "Rottweilery" złapały po raz pierwszy w sezonie właściwy rytm, wtedy obudziły się Wilki.

Akcję za 3 wykonał Kikowski, z gry trafiali Kowalenko i Flieger. Końcówka tej części należała do Trevora Releforda. 7 punktów rozgrywającego Wilków sprawiło, że po 10 minutach Anwil przegrywał 16:20.

Kłopotem gości był trzeci faul Kikowskiego złapany na początku drugiej odsłony. Włocławianie nie potrafili tego jednak wykorzystać, a ich ataki były chaotyczne. Niewiele dało nawet wprowadzenie do gry jeszcze w pierwszej kwarcie Crosariola. Włoch zdobył co prawda 2 punkty z rzutów wolnych, ale poza tym wniósł niewiele. A rywale wykorzystując niezdecydowanie Anwilu, wciąż prowadzili grę.

Końcówka kwarty ponownie była fatalna dla gospodarzy. Za 3 trafił Kikowski, po fatalnej stracie Vaughna punkty w kontrze zdobył Kowalenko, a gdy równo z syreną kończącą pierwszą połowę, za 3 trafił Majcherek, Anwil przegrywał aż 29:38. Aby odnieść pierwsze zwycięstwo w sezonie, po przerwie należało zagrać o wiele skuteczniej.

Ku uciesze włocławskich kibiców Anwil zagrał lepiej po przerwie, choć nie od razu było to widać. Gdy trafiali Kikowski i Kowalenko, a przewaga gości wciąż wynosiła blisko 10 punktów, kibice zaczęli skandować "gramy niedbale".

Sygnał do ataku dał trójką Eitutavicius, a kolejne dobre akcje pod koszem Hajricia pozwoliły włocławianom wyrównać stan meczu na 53:53. Końcówka kwarty należała do Konrada Wysockiego, który zdobył 5 punktów. Wynik na 60:55 dla Anwilu ustalił Crosariol.

Niestety dobrej gry naszej drużyny wystarczyło jedynie na 3 minuty trzeciej kwarty. Słaba gra w obronie, straty w ataku i na dodatek piąty faul Wysockiego w połowie czwartej kwarty wróżyły źle. Jeszcze gorzej było po trójce Kikowskiego i fatalnej akcji Anwilu w ataku po przerwie na żądanie trenera Niedbalskiego. Na 3 minuty przed końcem gości prowadzili 63:62.

W końcówce, gdy potrzeba było przemyślanej i spokojnej gry, wróciły demony Anwilu z poprzednich meczów. Mnożące się straty i niecelne rzuty oraz niepewna defensywa włocławian dały pewność siebie Wilkom, którym nie drżały ręce przy rzutach wolnych w końcówce. Szczyt nieporadności "Rottweilerów" pokazały akcje Vaughna i Raczyńskiego w ostatnich sekundach. Wilki Morskie odniosły zasłużone zwycięstwo, a gospodarzy żegnały gwizdy i okrzyki "dymisja" w kierunku trenera Niedbalskiego.

Anwil Włocławek - King Wilki Morskie Szczecin 70:74 (16:20, 13:18, 31:17, 11:19)

Anwil: Simon 15, Hajrić 14, Eitutavicius 12, Wysocki 10, Surmacz 5, Vaughn 5, Crosariol 4, Witliński 4, Raczyński 2.

Wilki Morskie: Kikowski 19, Kowalenko 17, Releford 13, Harris 7, Flieger 6, Gregory 4, Mazur 4, Majcherek 3, Pytyś 1.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(17)

Don VitoDon Vito

11 1

Vaugh również aut! 20:34, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ktosssssktosssss

12 3

Więcej plakatów trzeba porozwieszać na mieście. I obowiązkowo więcej pieniędzy trzeba wyciągnąć z budżetu miasta bo nasze gwiazdeczki za śrubki nie będą grały. Kasa musi się zgadzać. 20:35, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

10 3

Trenera wymienić na kapelana. 20:37, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

fanfan

11 2

Tu już nic nie pomoże ... z Tymi zawodnikami nie ma szans na dobrą grę 20:41, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tomtom

6 2

R.I.P... 20:54, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ConnanConnan

4 8

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!!!!!!!!!!!!!! 21:02, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stachstach

15 2

Do wymiany trener i połowa drużyny.To dziadki a nie gracze 21:06, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

redaktorredaktor

11 3

Sprawa jest prosta trzeba zamienić trenerów z AKM-em.Oni mają plus 4 a Anwil tak samo tylko mała różnica minus 4.Piekarski tych gwiazdorów by rozgonił i pogonił.Akm to zespół z charakterem,pasją,ambicją,rozwalić Anwil i zacząć budować basket od AKM bo inaczej ta MAFIA wysączy całą kasę na swoje pensje.
Anwil niech sponsoruje AKM a nie tych darmozjadów z Anwilu.W Akm grają tylko chłopcy z Włocławka i tak dalej trzymać,i tak już wkrótce wszystko się odmieni na budowę Akm-u. 21:06, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mammam

2 5

Tymochowicz jest po to, żeby promować Włocławek na arenie ogólnopolskiej i ściągnąć inwestorów... Pani Mokrej nie jest on do niczego potrzebny. 21:17, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

matrioszkamatrioszka

1 2

Jacek Gembal na trenera!!! 21:49, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kopećkopeć

9 1

Bieńkowski to ma tupet, po takiej kompromitacji zapadłbym się pod ziemie... 22:10, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ciekawyciekawy

7 3

Czy Pan Sławek Bieńkowski też jest funkcjonariuszem służby więziennej?? 22:16, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

włocławianinwłocławianin

9 0

URLEP WRÓĆ I POTRZĄŚNIJ TYM ... ZESPOŁEM 22:58, 26.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

adad

1 2

niech ratują ten zespół bo włocławie już zniszczyli Teodor dawaj kase 07:03, 27.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

adasadas

3 0

ZAWISZA -LEGIA 1-2 i tak trzymac 10:01, 27.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xyzxyzxyzxyz

1 0

TKM wciąż w finałach, stamtąd niech biorą chłopaków, bo wiedza jak się gra i chociaż cały mecz będą biegać, a nie udawać, że grają. Witlińskiego w ogóle nie wpuszczał co to ma być? Jankowski tez przez chwilę, Warszawski to nigdy nic nie grał tez blokuje miejsce. Krajniewski? Co to za skład panie trenerze? Panie BYŁY trenerze haha. Porażka, a w 3 kwarcie cała hala żyła meczem już wszyscy wierzyli w zwycięstwo, niestety trener nie potrafił pokazać jak mają grać zawodnicy, a sami nasi koszykarze nie chcieli tak naprawdę grać. Niech sobie lepiej na impreze do Milliona pójdą bo poki co tylko to im wychodzi. 14:53, 27.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tysiatysia

1 0

Proponuję na trenera najlepszego koszykarza Pana Igora Griszczuka! Wielki autorytet i ogromne doświadczenie. 08:40, 28.10.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%