Do Sądu Rejonowego w Aleksandrowie Kujawskim trafił akt oskarżenia przeciwko Mariuszowi K., który w kwietniu tego roku uciekał przed policjantami z Radziejowa. Gdy znalazł się w potrzasku, próbował ich przejechać samochodem. Mundurowi oddali strzały ostrzegawcze, raniąc mężczyznę w rękę.
Wszystko wydarzyło się 19 kwietnia br. na terenie powiatu radziejowskiego. Zaczęło się od rutynowych kontroli drogowych, które w Piotrkowie Kujawskim prowadzili mundurowi z KPP Radziejów. Jednym z aut, które miały zostać skontrolowane, była osobowa mazda. Jej kierowca nie miał jednak zamiaru zatrzymać się do kontroli i zaczął ucieczkę.
Pościg prowadzono przez Piotrków Kujawski, Jerzyce, Leszcze, Kaspral i Przedłuż. W tej ostatniej miejscowości Mariusz K. nie mogąc zgubić ścigających go radiowozem policjantów, wjechał na teren zabudowań stojących przy drodze. Teren był jednak ogrodzony.
Policjanci chcieli uniemożliwić podejrzanemu ucieczkę, ustawiając prostopadle do jego pojazdu radiowóz. W momencie gdy mundurowi zbliżyli się do mazdy, Mariusz K. ruszył gwałtownie w ich kierunku. Uderzył autem w jednego z funkcjonariuszy. Stróże prawa doznali obrażeń. To jednak nie wszystko.
W kierunku uciekającego padły strzały. Według policji były to strzały ostrzegawcze, jednak mężczyzna został ranny.
- Mariusz K. cały czas usiłował opuścić nieruchomość, gwałtownie manewrując na jej terenie pojazdem. Do zatrzymania mężczyzny doszło dopiero po oddaniu przez funkcjonariuszy strzałów ostrzegawczych w kierunku samochodu. W wyniku tego Mariusz K. doznał rany postrzałowej ręki. Dopiero wówczas, uderzając swoim pojazdem w betonowy słupek, zatrzymał się - informuje Prokuratura Rejonowa w Rypinie.
Mariusz K. był w przeszłości karany i w czasie, gdy wydarzyła się opisywana sytuacja, był poszukiwany w innych postępowaniach karnych. W toku prokuratorskiego śledztwa nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
O jego przyszłości zdecyduje Sąd Rejonowy w Aleksandrowie Kujawskim. Spośród kilku paragrafów, które widnieją w akcie oskarżenia przeciwko Mariuszowi K. najpoważniejszy jest ten dotyczący czynnej napaści na policjanta. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo od roku do dziesięciu lat więzienia.
0
0
0
0
0
0
14 0
no przecież taka me!@#@$ nie ma prawa żyć pośród normalnych ludzi!!! widać że patologia z krwi i kości, po co on społeczeństwu? I takie coś dostanie kolejny (sic!) wyrok w pierdlu i co dalej... nic. Jedynie pobyt w rosyjskim lub tureckim więzieniu takie coś może by trochę zmieniło, bo tam nie głaskają osadzonych po główkach tylko traktują tak jak należy bandytów traktować! a w polskich ZK - kablówka, drzemka za drzemką, żarcie 3 razy dziennie, spacerki, pingpong, lekarz 24h na dobę... 07:47, 16.10.2014
9 1
..."Mundurowi oddali strzały ostrzegawcze, raniąc mężczyznę w rękę". Czy wy w ogóle czytacie i weryfikujecie to co piszecie. Jak można oddać strzał ostrzegawczy w kierunku osoby a tym bardziej raniąc ją, bo z waszego wpisu właśnie to wynika. Na przyszłość zastanówcie się zanim coś napiszecie. 08:19, 16.10.2014
13 1
strzelać do gnoi , każda patologia powinna wiedzieć gdzie jego miejsce ..... 09:04, 16.10.2014