To koniec perypetii kierowcy z Kutna, który nie chciał we Włocławku zapłacić mandatu, bo prędkość jego samochodu zmierzono radarem Iskra. Pan Marek został przez sąd uniewinniony.
Wyrok zapadł zaocznie, kierowcy nie było na rozprawie. Nie ma jeszcze pisemnego uzasadnienia, jednak, jak tłumaczy rzecznik włocławskiego sądu, uniewinnienie oznacza przyznanie racji kierowcy, który zwracał uwagę, że prędkość mierzono w niewłaściwych warunkach - na łuku drogi i pod linią wysokiego napięcia.
- Mam satysfakcję, ale jednocześnie zadaję sobie pytanie, po co była ta cała długa batalia, dlaczego taki wyrok nie mógł zapaść wcześniej - mówi pan Marek z Kutna. - Dziękuję za wsparcie i pomoc zapaleńcom skupionym na profilu "Nielegalne radary do kosza", którzy pomogli mi walczyć w sądzie.
Kierowca z Kutna został zatrzymany na al. Kazimierza Wielkiego (na wysokości zakładu "Drogtom") blisko półtora roku temu. Policjanci posługując się radarem Iskra stwierdzili, że dwukrotnie przekroczył obowiązującą prędkość. Miał zostać ukarany mandatem w wysokości 400 złotych i 10 punktami karnymi.
Kierowca mandatu nie przyjął, więc sprawa trafiła do sądu. Pan Marek twierdzi, że jechał z prędkością 50 km/h, a pomiar wykonano niezgodnie z przepisami, bo urządzeniem nie robiącym zdjęcia pojazdu, którego prędkość mierzy i niezgodnie z instrukcją - w pobliżu linii wysokiego napięcia i na łuku drogi.
Sąd rejonowy, który zajmował się tą sprawą przez kilka miesięcy (był nawet eksperyment procesowy z Iskrą na al. Kazimierza Wielkiego) przyznał rację policji uznając, że Iskra działała prawidłowo i nakazał kierowcy, który kwestionował wskazanie radaru, zapłatę zaległego mandatu i kosztów sądowych.
Kierowca złożył w tej sprawie apelację. Sąd drugiej instancji orzekł, że sprawa wróci do ponownego rozpatrzenia w sądzie rejonowym i przyznał, że proces, który toczył się w pierwszej instancji miał "mankamenty".
Dopiero sędzina z okręgówki sprawdziła, czy podczas eksperymentu zarządzonego przez sędziego sądu rejonowego na al. Kazimierza Wielkiego linią wysokiego napięcia, pod którą stali policjanci, płynął prąd. Wezwany pracownik zakładu energetycznego przyznał, że tego dnia linia nie działała, a w dniu kiedy policyjny rejestrator "złapał" pana Marka płynął nią prąd, co według skazanego mogło mieć zły wpływ na pracę rejestratora.
granat14:26, 17.09.2014
57 4
Brawo, brawo, brawo! 14:26, 17.09.2014
Jan15:32, 17.09.2014
31 2
Na pochybel psubratom - jak mawiał mój dziadek!!! 15:32, 17.09.2014
XXIwiek15:40, 17.09.2014
27 30
Brawo panie Marku , dla emerytów kierowców jest Pan wzorem walki z państwem POlicyjnym stosującym zakupy POlitycznej zarazy do walki z POlakami .Dla przyPOmnienia -,,Złom p.t. ISKRA '' NIE JEST MIERNIKIEM PRĘDKOŚCI jest tylko WSKAŹNIKIEM PRĘDKOŚCI -tak wynika z wykasowanych skrupulatnie w internecie danych producenta !!!! Pamiętajcie -TYLKO WSKAŹNIKIEM !!! A na POdstawie wskaźnika a nie miernika łatanie dziury budżetowej sPOwodowanej złodziestwami tej ekipy jest bezprawne !!! Poruszajmy się PO drogach z prędkością dostosowaną do warunków i znaków ale NIE DAJMY SIĘ BEZCZELNIE OKRADAĆ i POlicji i ,,magistrom od miotły''!!!! Zgodnie z prawem to nam trzeba udowodnić w sposób bezsporny winę ale to nie my mamy udowadniać swoją niewinność !!! 15:40, 17.09.2014
Aryston16:25, 17.09.2014
22 2
Byłem na pierwszej sprawie. Od początku wiedzialem,że pan wygra. Sam też oprotestowałem jakieś cztery mandaty i wygrałem.
Nie należy tulić uszu po sobie! 16:25, 17.09.2014
rumcajs nr1.17:33, 17.09.2014
12 4
Emerycie XXI wieku- rowerzystów to nie dotyczy! Parkowanie też masz bezpłatne więc nie nudż ciągle o opłatach za parking.
A ,ze facet wykazał się obywatelską postawą i zamiast tylko PiSać bzdury na portalach zadziałal jak cywilizowany człowiek i o to chodzi!
Utyskiwanie nic nie daje- i należy ze swoich praw korzystać ale wiekszości się nie chce- wolą ponarzekać na pogodę i ustrój i guzik z tego mają! 17:33, 17.09.2014
DARIUSZ22:04, 17.09.2014
10 3
Proszę Państwa to są milicjanci, a nie Policjanci. Panie Marku Gratuluję Panu wytrwałości, ale, że sąd stanął po stronie Pana,a milicjantów to dla mnie jest wielki szok. Teraz wszyscy co zostali skrzywdzeni (szukani) przez milicjantów powinni mieć zwroty z odsetkami. Panie Marku jeszcze raz Panu gratuluję, że poradził Pan ten ciężar i wygrał proces z tą milicją.. 22:04, 17.09.2014
Marek z Kutna23:47, 17.09.2014
14 3
Dziękuje wszystkim za wsparcie.... Żelazna logika potrzebowała 1,5 roku by przebić się we Włocławskim Sądzie....., ale najważniejsze, że w końcu się przebiła.... :-) Potrzeba tylko anielskiej cierpliwości by patrzeć spokojnie na to jak sądy trwonią kasę na rozprawy, eksperymenty, ekspertyzy etc. w sprawach, które można rozstrzygnąć w ciągu 15 minut, po zapoznaniu się z 1 rozporządzeniem. 23:47, 17.09.2014
Marek z Kutna00:21, 18.09.2014
8 0
Mam sprostowanie do artykułu. W dniu eksperymenty płynął prąd w tych liniach wysokiego napięcia, ale jego wartość była 3-krotnie niższa, niż w dniu zatrzymania...... 00:21, 18.09.2014
XXIwiek06:57, 18.09.2014
4 13
I to jest właśnie prawo ,,wołowych ogonów ''ZA 1400ZŁ KOLACJA TYPU BELKA CZY SIENKIEWICZ , POlitycznych pijaków i pijaczek którzy mogą przekraczać prędkość , jeźdźić PO pijanemu KŁAMAĆ PUBLICZNIE i włos im z głowy nie spada a zwykły wyborca musi się włóczyć PO sądach i odowadniać swoją niweinność - JAK DŁUGO JESZCZE ? 06:57, 18.09.2014
Marek07:58, 18.09.2014
13 5
XXIwiek jak ja cię nie lubię. 07:58, 18.09.2014
rafcio14:00, 18.09.2014
2 0
XXI wiek w swoim poscie z godz. 15:40 zapomniales napisac "POprawnie" slowo "poruszajmy" :) 14:00, 18.09.2014
rafcio14:01, 18.09.2014
2 1
do autora tekstu. juz tu kiedys o tym pisalem "sedzina" to zona sedziego :) 14:01, 18.09.2014