Zamknij

Posłanka wreszcie zabiera głos w sprawie nagrań

13:35, 30.08.2014 G.S
Skomentuj Domicela Kopaczewska Domicela Kopaczewska

Tydzień po wybuchu włocławskiej "afery taśmowej", jej główna bohaterka, posłanka Domicela Kopaczewska (PO) wydała oświadczenie w sprawie. Przyznaje, że nagrana w jej biurze poselskim rozmowa "nie była przykładem elegancji". 

Już na początku oświadczenia posłanka zaznacza, że wszystko co mówiła w wieczór po eurowyborach w swoim biurze poselskim, w towarzystwie partyjnych kolegów łączy jedno: "wszelkie wypowiedzi miały wyłącznie prywatny charakter", podkreśla. 

- Z fragmentów przebiegu prywatnej a zatem i swobodnej, chwilami nawet emocjonalnej rozmowy, nie można wysnuwać daleko idących i najczęściej nieprawdziwych wniosków - przekonuje Domicela Kopaczewska

W oświadczeniu jest jeszcze tylko jedno zdanie, w którym posłanka komentuje swoje słowa z nagrań: 

- Zdaję sobie sprawę, że rozmowa, która miała prywatny charakter i towarzyszyły jej emocje nie była przykładem elegancji - nad czym ubolewam -  przyznaje szefowa miejskich struktur PO we Włocławku. 

Fragment oświadczenia poświęcono autorowi nagrań, choć jego nazwisko nie pada.

Wyrażam przekonanie, iż skryte nagrywanie prywatnych rozmów, w szczególności przez ich uczestników nie zasługuje na żadne usprawiedliwienie. Poza etyczną oceną, takie zachowania stanowią czyn przestępczy - stwierdza Domicela Kopaczewska. 

Posłanka informuje też i ostrzega, że swojego dobrego imienia nadszarpniętego przez media, opisujące aferę będzie bronić w sądzie

- Informuję także, iż wobec zaistniałych przypadków naruszania mojego dobrego imienia, które jest efektem mojej wieloletniej pracy publicznej oraz przedstawiania nieprawdziwych informacji i manipulowania faktami, zostałam zmuszona do ochrony swych praw na drodze sądowej. Jednocześnie w przypadku dalszych naruszeń moich dóbr osobistych lub przedstawiania nieprawdziwych informacji, podejmę wszelkie kroki prawne. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego każdy z nas, ma prawo samodzielnie wyznaczać obszar swojej prywatności, w szczególności wytyczać granice dostępności swojego życia dla innych. Mnie niestety tego prawa pozbawiono - czytamy w oświadczeniu. 

Spotkanie członków PO z Włocławka w biurze posłanki Kopaczewskiej nagrał w wieczór po eurowyborach (25 maja br.) radny PO, Sławomir Bieńkowski. Sam przyznał się im, że to on włączył dyktafon na spotkaniu, w którym też brał udział.

Posłanka twierdzi, że o tym, iż nagranie istnieje i mają je media, dowiedziała się 17 sierpnia i od razu zgłosiła policji, że w jej biurze był nielegalny podsłuch. Trzy dni później do autorstwa nagrań przyznał się Bieńkowski. Pięć dni później teksty rozmów opublikowała jedna z bezpłatnych włocławskich gazet. Potem o nagraniach zaczął rozpisywać się Fakt.

Trwa prokuratorskie śledztwo w sprawie nielegalnego podsłuchu w biurze PO. Posłanka i inni nagrani mają w nim status pokrzywdzonych.     

Na razie nie wiemy, jak nagranie Bieńkowskiego trafiło do mediów. Radny nie chce o tym rozmawiać. 

(G.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(45)

skullskull

91 4

Transport do Torunia karetką i brak zaufania do Włocławskiego szpitala. Droga, której nie było w planach wybudowana pod samym domem pani "posłanki". My wyborcy pamiętamy. 13:55, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

czopczop

55 3

hańba!!! 14:01, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FENRIZFENRIZ

73 2

Wypowiedź tą można podsumować posługując się cytatem : "Poziom intelektualny parlamentarzystów jest taki, że jak jeden z drugim debil we wtorek poślizgnie się i złamie rękę, to nie będzie walczył z gołoledzią, tylko z wtorkami." 14:07, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ośmiorniczka z POośmiorniczka z PO

35 10

Nic się nie stało! Polacy, nic się nie stało!

14:17, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

basiabasia

55 3

Cale to zdarzenie oraz oswiadczenie p. Kopaczewskiej, a mam nadzieje ze bylej jest skandaliczne, trzeba miec tupet aby cos takiego napisac. 14:38, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

racjonalistaracjonalista

48 3

Na temat formy i treści wypowiedzi pani poseł nie mam zamiaru już się wypowiadać. W innych nickach powiedziałem co myślę i jasno określiłem z kim mamy do czynienia.
Powtórzę, nic mi do tego jakich słów i jak się pani poseł zachowuje u siebie w domu. Tam może prezentować ten poziom wartości moralnych i intelektualnych jaki widzimy i słyszymy w nagraniach. Dla ludzi o takich a nie innych wartościach moralnych i intelektualnych jest to język i zasady normalnego funkcjonowania. Natomiast, jeżeli pijackie ekscesy odbywają się w biurze poselskim, które jest miejscem publicznym, opłacanym z naszych podatników pieniędzy to przepraszam tam nie ma prywatnych baletów.
Droga pani to jest miejsce pracy, i związane z pracą. Zatem panią i innych uczestników tych alkoholowych eskapad obowiązują już przynajmniej dwa akty prawne; Kodeks Pracy i Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
W tym momencie muszę stwierdzić, że żadne tłumaczenie nie znajduje usprawiedliwienia, tym bardziej, że tu i ówdzie podkreśla pani swoje przygotowanie pedagogiczne. nie dziwi mnie zatem stan i wartości prezentowane przez szkolnictwo i system kształcenia zarządzane i pod kierunkiem ludzi prezentujących tak wybitne wartości moralne i intelektualne.
Warto podkreślić i przeprosić, że śmieliśmy wysłuchiwać tych bełkotów pijackich i mowy z pogranicza rynsztoka intelektualnego.

ps. w sposób celowy i zamierzony używam przy pewnych tytułach i zwrotach małych liter. 14:52, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

realistarealista

54 3

Tej pani/niestety poseł/ już dziękujemy, choć nie ma za co dziękować. Żenada! Absolutna zgoda z Racjonalistą. 15:15, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ArystonAryston

37 2

Zapewne przeczyta pani te wszystkie wypowiedzi tutaj umieszczone! Chcialbym panie poinformować, że nie będę dochodził swojej godności i praw obywatelskich, kierując rzecz całą do organów ścigania, albowiem nie wskazuje pani w swej wypowiedzi na mnie personalnie, nazwiskowo, co w pewnej części panią chroni przed odpowiedzialnością karną. Wszelako jako obywatel tego Miasta i Kraju, jako mieszkaniec Włocławka - czuję się podwójnie przez panią znieważony. Tak pani Kopaczewska, ZNIEWAŻONY PRZEZ PANIĄ! Podwójnie - dlatego, że: po pierwsze: wykorzystała pani biuro poselskie do celów prywatnych, co jest - w mojej ocenie - nie tylko NIEELEGANCKIE (to nazbyt delikatne określenie), lecz wręcz objawem zdecydowanego prostactwa, żeby nie powiedzieć: ekspresyjnego chamstwa.
po drugie: uzasadnia pani, usprawiedliwia swoje niecne poczynania w sposób uwłaczający mojej i nie tylko mojej, lecz wielu mieszkańców; intelignecji, co jest jeszcze bardziej znieważające.

Jeżeli ma pani choć zielone pojęcie o przepisach obowiązujących praw, a jak widać po wniosku złozonym do prokuratury, chyba tak - to winna pani wiedzieć, że znieważenia obywatela są ścigane karnie! Wprawdzie na wniosek osoby znieważonej, ale jednak!
Nie zrobię jednak tak dla właściwej jakości swojego własnego samopoczucia. Osoby o takiej "elegancji" zachowania nie należy spotykać nawet w antykamerze.

15:33, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

włocławiakwłocławiak

29 1

Pani Kopaczewska trzeba myśleć wcześniej teraz co się robi. 15:41, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KaziuKaziu

43 3

No patrzcie, nawet jej nie jest głupio... Będzie broniła swojego dobrego imienia, na które tyle lat pracowała? Haha! Ona manipulowała ludźmi, a za to powinna grozić kara, jeśli nie karna, to chociaż społeczna! Normalnie Dr. Jekyll i Mr. Hyde. 15:46, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

olikolik

3 16

Napalacie się jak szczerbaty na suchary. Sądy, policja prokuratura i takie tam straszonko. Czy to nagrywający upublicznił nagranie? Czy wypowiadając się o domniemanym kupowaniu głosów robił to publicznie? Na obydwa pytanie odpowiedź brzmi NIE więc uczestnikom libacji nic nie zrobią. Pan Grządziel skarżyć może co najwyżej gazetę, która to publikowała. 16:01, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WyborcaWyborca

36 1

Pani Poseł stało się stało wiele :
1. Pokazała Pani że używa pani słownictwa niegodnego nie tylko dla posłanki, pedagoga ale i kobiety.Słownictwa właściwego dla środowisk patologicznych.
2. Jednak to nie tylko słowa się liczą. Picie alkoholu w miejscu pracy jest również patologią i tak naprawdę już ten fakt panią dyskredytuje. Pić może pani sobie w domu lub jakimś lokalu a nie w miejscu opłacanym z publicznych pieniędzy.
3. Jako lider lokalnych struktur PO skompromitowała Pani tę partię w mieście, ponieważ inni działacze tej formacji będą postrzegani przez pryzmat prostackich zachowań jakie zaserwowała nam właśnie Pani.

Reasumując zarówno wyborcy PO jak i inni powinni zostać przez panią przeproszeni a władze partii powinny panią przykładnie ukarać. Nie liczę na to czytając pani bełkotliwe tłumaczenie o prywatnym charakterze rozmowy. Dla człowieka myślącego nie ma rozmów "przy wódce" w miejscu pracy o charakterze prywatnym. Złamała pani prawo i zachowała się bulwersująco niegodnie. Jednak widząc jakie standardy panują w PO (swoja drogą ta partia już dawni nie jest obywatelska), nie zdziwi mnie fakt zamiatania pod dywan. Zapłacicie za to przy urnach. 16:06, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

aloaaloa

17 1

cyt: - Z fragmentów przebiegu prywatnej a zatem i swobodnej, chwilami nawet emocjonalnej rozmowy, nie można wysnuwać daleko idących i najczęściej nieprawdziwych wniosków - przekonuje Domicela Kopaczewska.
co znaczy, wysuwanie najczęściej nieprawdziwych wniosków? tzn. ze kto kłamie? pani, społeczeństwo czy dyktafon? 17:49, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ArystonAryston

12 3

Jestem nader ciekaw; jak prokuratura rozgryzie ten twardy orzech, ktorym poczęstowała ją posel Kopaczewska.

---> Tajne nagrywanie nie jest zabronione, o ile potem przez autora nagrania nie jest upublicznione szerszej gawiedzi. A nie było!
Gdyby tajne nagrywanie (bez upublicznienia) bylo zakazane, to wg TEGO SAMEGO PRAWA można było skazać wszystkich, którzy dysponują kamerkami podać do sądu za prywatny pobyt na ulicy, czy wszystkich kierowców posiadajacych kamery w samochodach i nagrywający innych kierowców rzucając to do internetu.

---> Nie sądzę, aby Bieńkowski był idiotą i polityczno - samorządowym samobójcą, dobrowolnie przekazując nagrania komuś z przeznaczeniem do ich upublicznienia. A jeżeli ktoś wcześniej przed upublicznieniem ukradł autorowi nagrania, nie można Bieńkowskiemu tego zarzutu (upublicznienia) formalnie postawić. On nagrał, ale przecież niczego sam nie upublicznił!
----> Osoba lub jakakolwiek jednostka, która upubliczniła nagrania - miała prawo i podstawy ku temu, żeby NIE WIEDZIEĆ, iż nagranie nie było oficjalne, dopuszczone, zrobione za zgodą wszystkich zebranych. To nagranie mogło być np. dla późniejszej zabawy zebranych przy odsłuchiwaniu na trzeźwo. Dopiero teraz, kiedy wszystko sie wydało, ujawniło, ktoś - szczególnie Kopaczewska i Kopyść - może chcieć nadać nagraniu i wynikajacym z tego skutkom charakteru kryminalnego. Dla "usprawiedliwienia" swego zachowania.
----------
Nie jestem adwokatem, ale - moim zdaniem - trudno będzie komukolwiek postawić zarzuty karne w tej sprawie.









18:02, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AndrzejPAndrzejP

9 3

Brawo Pani Poseł! Vivat Platworma obywatelska! Ludzie powinni być poddanymi tak jak do tej pory! Nasza zgoda najlepsza w polsce jest PO i PiS i SLD!!! 18:14, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Król MadagaskaruKról Madagaskaru

8 1

@ olik - problem polega jednak na tym, ze mówiły to osoby publiczne a nagrania możesz sobie wysłuchać na stronie FAKT!!!! Po wysłuchaniu zapewne zmienisz nastawienie. Osoby biorące udział w tej libacji alkoholowej cały czas będą mówić że wszystko co robili i mówili będzie prywatne dlatego, że grożą im zarzuty prokuratorskie jeśli udowodni się im że robili to w miejscu publicznym pełniąc funkcje publiczne i będąc funkcjonariuszami publicznymi!!!!! 18:16, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rumcajs nr1.rumcajs nr1.

3 22

Od kiedy to wielu ma tak uwrażliwione uszy? Nie cezuralne słowa są niestety powszechne i to niezależnie od wieku, pozycji czy funkcji a które słyszymy wkoło. Zapominacie ,że poseł to zwykły człowiek ze swoimi emocjami.. nie wiem jak każdy z was czułby się gdyby to jego potajemnie nagrywano i wykorzystywano słabości.
Sami stawiacie posłów i polityków na jakieś cokoły nie wiadomo po co?
Prawo nie zostało złamane przez sam fakt emocjonalnej rozmowy i wyrażenie swojego zdania nawet w dośc niewybredny sposób. Złamano prawo nagrywając a nie odwrotnie,
Pani Domicela nie jest postacią z mojej bajki co nie oznacza,że nie ma prawa do prywatności. Jeśli tak to rozwody ,konkubinaty zwłaszcza wśród posłów tzw katolickiej prawicy nie powinny mieć miejsca i powinny być przez tak katolickie społeczeństwo napiętnowane - a nie jest! Wybiórcza etyka?
Jeśli księża mają prawo wypowiadać się nie tylko w sprawach wiary i nauki kościoła bo są obywatelami to tym bardziej świecki członek społeczeństwa bo przez sam fakt bycia posłem nie jest pozbawiony ludzkich przywar . Karalne jest złamanie prawa a tu nic takiego nie miało miejsca. Napiętnować należy szuję nagrywającą chcącą zbić kapitał polityczny. Wy myślicie odwrotnie... wolno wam i mnie swoje zdanie wypowiedzieć też wolno- zgadzać się z nim nie musicie tak jak ja nie zgadzam sie z tym "potepieniem" 18:22, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do Rumcajsado Rumcajsa

17 3

Rumcajs,aleś ty głupiutki. Na szczęście takie rozumowanie (a może zdurnienie) nie ma tu wielu naśladowców (a może ani jednego).
Musisz się bardziej starać :) 18:38, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xyzxyz

15 2

pani poseł o jakim dobrym imieniu pani mówi?
A głupiutki Rumcajs do jaskini. 19:18, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AlojzyAlojzy

17 2

jak dawny pracownik oświaty nauczyciel dyrektor i wychowawca daje przykład młodzieży. Pani Domicelo wstyd! 20:45, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XXIwiekXXIwiek

15 5

,,dobre imię ''? A czy chlanie i załatwianie stołków w czasie tego chlania to też w imieniu ,,dobrego imienia -Donicella'' POdobnie jak okłamywanie wyborców ? 20:58, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XVwiekXVwiek

4 13

do XXIwiek
Piszesz jak byś żył w średniowieczu! Od kiedy picie alkocholu jest karane? Czy jesteś urodzonym abstynentem? Każdy ma prawo do prywatności! Jeśli byś sobie przypomniał sytuację gdy Kwaśniewski były prezydent RP miał problemy z utrzymaniem równowagi podczas oficjalnej wizyty to wtedy można mówić o chlaniu w pracy ale spotkanie prywatne nawet przy "kielichu" to jest raczej normalne i tyle! 22:41, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CZYTELNIKCZYTELNIK

1 15

Czytałem zapisy prywatnych rozmów, czytałem również komentarze jakie pojawiają się pod wpisami pod tą i wieloma innymi sprawami i mogę powiedzieć jedno: WIĘKSZOŚĆ Z TYCH KOMENTRZY WYPISYWANA JEST PRZEZ MALEŃKĄ GRUPKE OSÓB POD RÓŻNYMI NAZWISKAMI i ewidentnie widać,że mają w tym jeden cel "obrzucić błotem" oponentów politycznych. Ludzie nie dajcie się na to nabierać i nie pozwalajcie sobą manipulować tym, którzy mają nieuczciwe intencje i są totalnie zakłamani.! 23:08, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

prawnikprawnik

12 1

Karanie w miejscu pracy jest karane. Zwolnieniem z pracy. Dlatego uczestnicy tej popijawy powinni zrzec się swoich funkcji. No chyba że ustalane przez siebie prawo mają głęboko w d. 23:08, 30.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ArystonAryston

12 1

@ ~ prawnik / 23:08, 30.08.2014

Ja nie jestem prawnikiem, ale wiem,że w Polsce nie funkcjonuje prawo pozwalajace wyborcom cofnąc parlamentarzyście mandat zaufania, gdy ten sie ześwini w taki czy inny sposob. A uważam, że taka forma odwolania posła czy senatora winna być podobnie jak możliwosc odwolania prezydenta, burmistrza czy wójta.
Gdyby tak było, po tej ekstrawagancji wódczanej wyborcy odwołali by SAMI PANIĄ POSEŁ I KOPYŚCIA, bez oczekiwania na łaskę jaśnie szanownej pani poseł i, cyt: "wiejskiego g...", ktory juz by nic więcej nie uskrobał sobie. 00:16, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jotjot

9 1

mialem kiedys okazje jechac pociagiem z wawy do wlocka z ta Pania i wtedy juz sie nasluchalem stojac przed przedzialem gdy rozmawiala z jakims kolega "po fachu" 02:28, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jaja

7 0

Pani poseł jakie to było spotkanie prywatne w biurze poselskim między innymi za moje pieniądze takie farmazony może Pani opowiadać swojemu aktywowi.A swoją drogą gratuluję doboru współpracowników.Pani pupil Bieńkowski pokazał co to jest za istota bo człowiekiem tego monstrum nazwać nie można 07:41, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ośmiorniczka z POośmiorniczka z PO

17 2

Pani poseł, mam prośbę do pani.
Z kolegami lubimy się spotkać przy wódce i sobie pogadać, tak całkiem prywatnie. Nasz pracodawca nie pozwala nam, nawet po naszych godzinach pracy posiedzieć w szatni i popić wódeczki. Idzie już jesień i słoty, i z tego powodu lada dzień odpadnie picie pod chmurką. Dodatkowo musieliśmy, nie raz uciekać przed strażą miejską i kryć się w krzakach niczym te zające.
Dlatego mamy prośbę do pani, o umożliwienie cotygodniowych spotkań towarzyskich w pani biurze poselskim. Jest ono opłacane również z naszych podatków, a jak słyszymy i czytamy, to można w tym biurze popić i gadać sobie bez żadnych zahamowań. Dodatkowo dowiadujemy się, że jest to zgodne z prawem i normami (czyż nie?)
Chyba pani nam nie odmówi, a jeszcze może z nami posiedzi i się zabawi, bo rozrywkowa z pani babka i niezły kompan do kielicha.

Pozdrawiamy i czekanym na odzew (niekoniecznie od mecenasa Romana Giertycha) 09:36, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LeslauerLeslauer

10 0

Chryste Panie, nie sądziłem, że to napiszę, ale: zgadzam się z Arystonem prawie we wszystkim co napisał w tej sprawie (nie zgadzam się jedynie z drobiazgami, ale to do pominięcia)
Zasadniczy sens wypowiedzi Wielce Czcigodnej Pani Posłanki jest taki: (służbowo) Wielce Czcigodna Pani Posłanka Domicela Kopaczewska jest (prywatnie) gburem gburem, chamidłem z nieokrzesanym, rynsztokowym językiem. To się nazywa rozdwojenie jaźni, i, być może, kwalifikuje się jako choroba do leczenia psychiatrycznego. Nie wiem, czy przy kandydowaniu do Sejmu i Senatu poseł nie musi (?) wziąć pod uwagę chorób psychicznych, na które cierpi, i które to mogą zakłócić mu (jej) wykonywanie mandatu - bo to właśnie ten przypadek. 10:56, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LeslauerLeslauer

3 0

... a drobiazg, w którym różnię się z Arystonem, też jest wart kilku słów: nie zgadzam się z oceną osoby i stanu umysłu radnego Bieńkowskiego. Moja jest dokładnie odwrotna. Ja bowiem SĄDZĘ dokładnie to, czego nie sądzi o nim Aryston. 11:49, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reniarenia

3 1

pozostaję pod wrażeniem wypowiedzi "racjonalisty" ..., zresztą nie po raz pierwszy na forum - spora wiedza z życia miasta, cięte riposty, wnikliwa analiza komentowanych artykułów i tak mi się wydaje, że jednak "coś się ma na rzeczy" 12:06, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ONETONET

7 6

WYSŁUCHAŁEM TAŚM W CAŁOŚCI 2GODZ 18 MIN JESTEM W SZOKU NASI RADNI Z SLD CHOCIAŻ NIE UKRYWAJĄ ŻE SĄ CHŁOPY DO SZKLANKI MIAŁEM OBIEKCJE CO DO NICH ALE PO TYM MAJĄ MÓJ GŁOS PANI POSEŁ JA BYM SIĘ ZE WSTYDU NA ULICACH WŁOCŁAWKA NIE POKAZAŁ 12:09, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KaziuKaziu

9 3

ONET, po co takie manipulacje urządzasz. Boisz się o swój stołek? SLD łże w każdym przypadku zaczynając od tego, że to nie prezydent przekroczył prędkość w terenie zabudowanym, a kończąc na tym, że spadła ilość bezrobotnych - bo mieszkańcy UCIEKLI PRZED NIMI Z MIASTA!!!!!!!! 13:25, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ArystonAryston

7 0

@ ~ Leslauer / 11:49, 31.08.2014

Napisałem: SĄDZĘ, albowiem pewności (co do stanu umysłowego Bieńkowskiego) mieć nie mogę! Tylko głupiec za wszystko daje zawsze głowę! ...bo nie wiele warta. :D
14:07, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FCFC

4 2

Aryston: Czasem warto dać głowę,żeby rozwalić system. 14:24, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

polypoly

10 1

jak widze te kobiete to mnie na wymioty bierze!
15:47, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ArystonAryston

8 0

@ ~ FC / 14:24, 31.08.2014

Zdecydowanie: NIE! Żeby rozwalić jakiekolwiek układy biznesowo-polityczne, nepotyczne kombinacje samorządowe i tp... należy korzystać z głowy, a nie ją tracić! 16:31, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tuskocweltuskocwel

13 1

PO to nie partia tylko mafia powska 18:58, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AntyatpAntyatp

15 1

Za spożywanie alkoholu w miejscu pracy grodzi zwolnienie dyscyplinarne. I tak to należy traktować. Jeżeli innych pracowników zwalnia się w taki sposób, podając jako przyczynę za ciężkie naruszenie dyscypliny pracy, to niestety prawo jest dla wszystkich jednakowe. I ja jako pracodawca tej pani mam prawo zwolnić ją.
Proszę załatwić sobie jakieś pudełeczko i zacząć się pakować 20:13, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

obserwatorrrobserwatorrr

18 1

PO to wielka sitwa, która nawet nie ma 1% honoru. 22:38, 31.08.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bbbb

9 1

No i po co tę aferę wywołaliście tam w biurze.?.Trzeba było swoich prywatnych gości zaprosić do domu.A tak ? Afera na sto fajerek.Tylko się dziwię,że publicznie jest "ą',i "ę" i szczerzenie zębów do wyborców gdy nadchodzą wybory ,a prywatnie rynsztok. 08:17, 01.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jestem niewinnajestem niewinna

7 1

Ale o so wam hodziiiiiiiiii jaa nic nie srobiłam ja piłam wode ale nawet nie wiem kiedy z wody zrobiała się wuda. to się zdasza, np. na wesuelu w kanie galilejskiej wino też wcześniej było wodą 09:01, 01.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

sympatyk POsympatyk PO

9 2

O jakiej prywatności mówi ta pani? Z tego co zauważyłem rozmowa została nagrana w biurze poselskim, czyli w miejscu pracy tej pani i w wieczór wyborczy, która jest przecież osobą publiczną. Proszę pamiętać pani poseł (użyte małe litery są wynikiem braku szacunku dla tej osoby), że pani jest dla obywateli a nie obywatele dla pani. Pełni pani służebną rolę wobec społeczeństwa a nie odwrotnie. I pani prywatne, swobodne czy emocjonalne rozmowy byłyby prywatne gdyby nie była pani posłem na SEJM RP. Chce nam pani powiedzieć, że jest pani zakłamaną osobą, która w zaciszu swojego biura mówi co innego niż na spotkaniach z Wyborcami. To mówi wszystko o pani. Dużo o pani wiem, teraz o tym dowiedzieli się również Wyborcy, powinni dowiedzieć się więcej. Oraz o tym jakimi ludźmi się pani otacza. Nie chce pani mieć w PO ludzi aktywnych z polotem, chcących coś zrobić dla naszego Miasta i Regionu, i oczywiście lepszych od siebie. Woli pani takich co jedzą pani z ręki, bez własnych przekonań karierowiczów co zadowolą się obiecankami i jakimś etatem, po co pani konkurencja w PO. Oczekuję z utęsknieniem na dalszy ciąg sprawy i szybki koniec pani kariery politycznej do czego z wielką chęcią się przyłożę z całych sił. Jak pani widzi nie ukrywam mojej niechęci i braku szacunku do pani osoby i osobowości jeśli w ogóle ją pani posiada. 10:00, 01.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

frwgfvcfdafcfrwgfvcfdafc

4 1

PO = praca do 67 roku życia! 18:25, 01.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

realistarealista

2 0

Elita z każdej strony politycznej sięgnęła dna już dawno. Tyle, że teraz łatwo takie "super" gwiazdy obnażyć! Honor ci ludzie już dawno utracili, nie mówiąc o szacunku do wyborców. 10:38, 03.09.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%